Okazało się, że w okresie między 16 a 19 lipca złodzieje wykorzystując brak dozoru ukradli 480 metrów miedzianego kabla energetycznego z niezamontowanych elektrowni wiatrowych. Prawdopodobnie ci sami sprawcy w Aleksandrówce gm. Koło, po przecięciu kłódki włamali się do stającego, lecz nieczynnego jeszcze wiatraka i zabrali stamtąd 120 metrów takiego samego przewodu.