O tym, że zakupy pojazdów mechanicznych, bez osobistego poznania oferenta i przedmiotu sprzedaży bywają niebezpieczne informowaliśmy już wielokrotnie, niestety nie do wszystkich apele takie docierają. Tym razem ofiarą oszusta padł mieszkaniec Dąbia, który w jeden z ostatnich dni marca znalazł w telegazecie ofertę sprzedaży ciągnika rolniczego. Telefonicznie skontaktował się więc ze sprzedającym, jak w takich przypadkach bywa usłyszał potwierdzenie oferty sprzedaży i jeszcze kilka interesujących go szczegółów.