(0)|
Czytano: 4,449 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
Pod koniec pierwszej połowy Olimpia objęła prowadzenie 1:0 ze strzału Łukasza Ekierta, który po egzekwowaniu rzutu rożnego przez kolskiego bombardiera Jarka Kawkę, doszedł do piłki i umieścił ją w siatce.
Tak więc do szatni gospodarze zeszli mają trzy punkty. Kibice na trybunach cieszyli się, że Olimpia przełamała złą passe na własnym boisku i odniesie zwycięstwo. Spotkanie zakończyło się jednak tylko połowicznym sukcesem, bowiem goście nie mając nic o stracenia rzucili się do ataku chcąc zdobył wyrównującą bramkę. I w 53 minucie udało im się w zamieszaniu podbramkowym wyrównać na 1:1. Okazji do zmiany wyniku miały obie drużyny, ale do końca meczu rezultat już nie uległ zmianie. Najbliższy do zdobycia gole na 2:1 miał Kamil Jaroszewski, ale z 3 metrów nie trafił do pustej bramki, przenosząc piłkę ponad poprzeczką.
Pierwsza połowa wyrównana z tym, że więcej okazji do zdobycia gola mieli przyjezdni, ale indolencja strzałowa nie pozwoliła umieścićpiłki siatce dobrze broniącemu Robertowi Sulińskiemu.
Po zmianie stron sytuacja się odwróciła. Piotr Marańda na prawym skrzydle dwoił się i troił by zmusić bramkarza gości do kapitulacji. W pojedynku jeden na jednego zostawiał swoich rywali zawsze z tyłu, a jego dośrodkowania nie były w pełni wykorzystane. Mecz dość interesujący , szczególnie w drugiej połowie. Teraz czeka Olimpię mecz wyjazdowy do Jarocina, skąd trudno będzie wywieź 3 punkty.
Po meczu Jarek Kawka który rozegrał dobre spotkanie powiedział: –Victoria jest w czołówce tabeli, więc wynik remisowy uważam za sukces, choć zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Przebieg całego spotkania był wyrównany jednak to my stworzyliśmy więcej sytuacji do strzelenia bramki.
Skład Olimpii: Robert Suliński, Piotr Krzyżanowski, Mateusz Trzmielewski, Filip Szymański, Dawid Wiśniewski, Łukasz Ekiert, Kamil Jaroszewski, Piotr Marańda, Artur Bednarczyk, Ariel Szczesiak, Jarosław Kawka( 75’ Artur Bednarczyk).
Sędziowie: Łukasz Jasiak – jako główny, asystenci – Sławomir Chlebowski i Mateusz Helwich.