Zapukała do drzwi jak zawsze ... radosna, rozszczebiotana dziecięcymi głosami. było ją słychać i widać , jako że przygotowane na tę szczególną okoliczność stroje przedszkolaków mieniły się soczystymi zieleniami i rozświetlonymi żółciami, które w oczywisty sposób kojarzą sią z wiosną . Wychowankom PM 5 nie zrobił wielkiej różnicy fakt , że zima zdążyła chyłkiem spakować walizki już w czwartek po południu, i że wiosna od teraz przychodzić będzie o jeden dzień wcześniej. Dla nich , a także jak można przypuszczać dla wszystkich innych darzących tę porę roku szczególnym sentymentem najważniejsze było , że wiosna wreszcie jest.