(0)|
Czytano: 7,726 razy |
przeczytasz w ok. 2 min.
21 czerwca 2014 roku w Domu Pomocy Społecznej w Kole przy ulicy Poniatowskiego odbyła się nie codzienna uroczystość. W dniu tym obchodził swoją 60 rocznicą święceń kapłańskich ks. prałat Kazimierz Chłopecki od 13 lat mieszkaniec tego Domu.
Na tą nie codzienną uroczystość przybyło dużo zaproszonych gości. Wśród nich byli m.in. przewodnicząca Rady Miejskiej Urszula Pękacz, burmistrz Mieczysław Drożdżewski, była dyrektor DPS Aniceta Dudziak i obecna szefowa Mariola Rabsztyn – Frankowska, kapłani z kolskich kościołów i liczna rodzina Jubilata.
Mszę świętą dziękczynną za 60 lat posługi kapłańskiej odprawił sam dostojny 88 letni Jubilat. Okazjonalne kazanie wygłosił ks. doktor habilitowany Marian Włosiński z Włocławka, który w lapidarnym skrócie przedstawił rys historyczny Ks. Chłopeckiego, wspominając, że Szanowny Jubilat urodził się 11 listopada 1926 roku na Podolu w miejscowości Zalesie w parafii Jezierzany. Studiował w Seminarium we Włocławku. Święcenia przyjął 20 czerwca 1954 roku z rąk biskupa diecezjalnego włocławskiego Antoniego Pawłowskiego. Obecnością swoją zaszczycił także ks. Zygmunt Majdański z Sieradza. Mszę św. prymicyjną ksiądz Jubilat odprawił w Niepokalanowie w 1954 roku.
Po zakończeniu Eucharystii uczestnicy uroczystości przeszli do miejscowej stołówki, gdzie odbyła się dalsza część Święta księdza Kazimierza. Tutaj kolscy kapłani, dyrektorzy DPS, znajomi oraz najbliższa rodzina składali wiązanki kwiatów oraz serdeczne życzenia, szczególnie dużo Łask Bożych. Oczywiście nie obyło się bez tortu, który miał przyjemność dzielić sam Jubilat. W międzyczasie o głos poprosił ks. proboszcz kanonik Józef Wronkiewicz który podziękował Jubilatowi za współpracę mówiąc m. in. – dzięki ks. Kazimierzowi jako parafia mamy o wiele mniej pracy, ponieważ właśnie On wyręcza nas w wielu sprawach jak np. codzienne odprawianie Mszy świętej, spowiedź, udzielanie sakramentów świętych i inne posługi religijne.
Nie obyło się bez śpiewu „Sto lat” na cześć Jubilata. Część gości znała dalszy ciąg i śpiewała: ”100 lat to za mało, 150 by się zdało”. Na koniec ks. prałat Chłopecki podziękował wszystkim zaproszonym gościom za pamięć i prosił Pana Boga o Łaskę dla nich. Po konsumpcji goście chcieli mieć fotkę z Jubilatem i ustawiali się do pozowanych zdjęć, co niniejszym nie które prezentujemy.