Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Uważam, że idziemy tam, gdzie nie trzeba. Fotoradary nie rozwiążą problemów... ale widocznie w naszym kraju już tak jest, że zawsze idziemy na skróty. Była nagonka w mediach na bezpieczeństwo ruchu drogowego, więc trzeba było szybko zareagować. Niestety takie szybkie rozwiązania przynoszą rozwiązanie tylko na chwilę. I jestem przekonany, że w tym przypadku też tak będzie. Jest tyle innych możliwości... które są skuteczne i sprawdzone, ale u nas BRD, to nic innego jak karanie kierowców zamiast faktyczna i właściwa pomoc. Jednak ta właściwa pomoc, to niestety \"brak wpływu do miejskiej kasy\" i dlatego tak brniemy w to błędne koło. Powinniśmy popatrzeć nieco inaczej. Lepiej wydać trochę więcej na początku i zastosować, to co jest skuteczne... i zaoszczędzić potem na naprawach dróg, zamkniętych ulicach z powodu wypadku, wezwanych karetkach, policji, straży pożarnej itp. Nikt nie patrzy na koszty alternatywne... ale po co... przecież później, to kto inny będzie za to rozliczany. Pozdrawiam sceptyków i optymistów...