Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

A jeśli zdrowy kierowca wiezie osobę z grupa inwalidzką to czy ma prawo stanąć na miejscu dla niepełnosprawnych czy też nie? Znajomy wiozł starszą osobę z grupą inwalidzką, która to nie mogła sama się poruszać...stanął na 5minut na miejscu dla niepełnosprawnych sądząc, iż w tym przypadku jest usprawiedliwiony. Chwilę trwało zanim ta osoba dotarła przy pomocy innych do samochodu.Ale ta chwila wystarczyła, że został zauważony i ciężko\" wyzwany\" przez mieszkańca tegoż bloku, \"nie ma pan prawa i już i nic pana ne tłumaczy,dalej parę inwektywów... Mieszkaniec bloku nie był osobą niepełnosprawną i nikt mu nie zajął miejsca...Samochodów było wtedy mrowie i brak miejsca na zaparkowanie..i jedno wolne miejsca dla osoby niepełnosprawnej. Kierowca miał tylko odwieźć chorą osobę do lekarza. To byłą jego dobra wola i przysługa. Na nic tłumaczenia. Pan groził wszelkimi możliwymi konsekwencjami...Za tydzień następna wizyta u lekarza i chora osoba musiała dojść do auta około 200m...Dla tej osoby to był naprawdę wielki wyczyn...Ale czy zdrowy zrozumie chorego? Nie zawsze. Owszem są ludzie, którzy to wykorzystują. Ale jak to bywa są przypadki i przypadki.