Częściowe zachmurzenie 13
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Do KOLAK - cytat z dn.2014-03-20 09:02:27 - Dlaczego Market a nie małe sklepiki z DUZYMI CENAMI. Mam dość nabijania kabzy kilku cwaniakom którzy całe rodziny utrzymuja, nierobów naszym kosztem. W Marketach umowy śmieciówki, a co jest w tych małych firemkach ? Szefowie \"srają\" Ci na głowe i nie masz prawa sie odezwać bo zaraz pokazuja Ci drzwi! Jak pójdziesz cos kupić jakąś drobna rzecz to nawet Ci nie pomogą bo mają Cie gdzies. Teraz sie obudzili, pytam sie gdzie byli tyle lat ????? Odpowiadam, nie dla marketu choć by dla tego by chronić, szanować, doceniać to co nasze rodzime Polskie, ochrona własnego rynku jest bardzo ważna choćby ze względu na zachowanie istniejących już miejsc pracy,tożsamości narodowej itp., nikt nas nie uszanuje jak się sami nie będziemy szanować. Zagraniczne sieci handlowe = raje podatkowe = 0,00 podatku lub niewielki % za to my płaczemy i płacimy proszę wziąć to pod uwagę. Jak tu mówić o zdrowej konkurencji ???. Nie prawdą jest że wszystko w naszych sklepach jest droższe, proszę cię w rzetelny sposób porównaj ceny a gwarantuję że zmienisz zdanie - wiem co mówię. To że \"kilku cwaniaków jak to określiłeś nabija kabze twoim kosztem, utrzymują całe rodziny nierobów\", w tym przypadku jestem przekonany że przemawia przez ciebie zwykła ludzka zazdrość, zawiść - Polska przypadłość ? Powiedz mi drogi sfrustrowany człowieku co ty zrobiłeś w swoim życiu dla siebie, swojej rodziny jeśli ją posiadasz, dla ludzi którymi się otaczasz, społeczności w której żyjesz, wydaje się że nic, a przynajmniej nie wiele to widać gołym okiem. Powiem ci co ja zrobiłem: życie na własny rachunek -początek w wieku 16-u lat uczęszczając do szkoły i prowadząc zaniedbane (glina i strzecha) gospodarstwo rolne i mając pod opieką starych schorowanych rodziców, w wieku 18-u lat to gospodarstwo formalnie przeszło na moją własność, w wieku 21-en lat zakupiłem nowy ciągnik C-360 w dużej mierze na kredyt co to oznacza chyba nie muszę tłumaczyć, jakie obciążenia to niesie, w wieku 23-ech lat założyłem rodzinę w między czasie dochowałem się dwóch synów - największy mój dorobek w życiu. Od roku 1990 pracuję w handlu prowadząc równocześnie gospodarstwo rolne które zresztą prowadzę do tej pory. Dzięki wytrwałości zrozumieniu ze strony rodziny (częsty brak czasu dla niej, nie jeżdżę na wczasy do Egiptu,na Riverę - nie mam czasu) udało się zbudować dom, zbudować całkiem fajną firmę zakładając spółkę w której od 17-u lat dajemy zatrudnienie dla 20-u osób, większość pracowników jest w firmie od samego początku, umowy wieloletnie lub na czas nieokreślony, zapewniam cię nikt nikomu na głowę \"nie sra\" każdy robi swoje, co do niego należy jak w każdym innym zakładzie.Tak więc kolego nie pieprz głupot weź się za siebie idź do porządnej pracy, może kiedyś jeśli drogi nasze Bug połączy przyjmę cię do pracy.(pod warunkiem że zmienisz postrzeganie świata i będzie ci się chciało pracować) Na brak stałych klientów nie mogę narzekać, cały czas pracujemy nad pozyskaniem nowych, co do fachowości obsługi myślę że jest dobrze, aczkolwiek zawsze mogło by być lepiej. Nie prawdą jest to że dopiero się żeśmy obudzili, początki naszych protestów, działań w celu ochrony rodzimego rynku nie tylko budowlanego sięgają czasów jeszcze sporo z przed budowy Kauflandu. Poświęciłem większość swojego życia na to w jakim miejscu jestem i proszę mi nie chrzanić że o pieniądze tu tylko idzie, bo na prawdę po tylu latach nie o to chodzi. Na koniec dobra rada bądź sobą ale w dobrym tego słowa znaczeniu, bądź radosny, uczciwy, z przyjemnością i dobrze wykonuj swoje obowiązki w pracy a na pewno nikt ci na głowę \"nie nasra\" chyba że pracodawca zarejestrowany na Cyprze lub innym raju podatkowym, dla niego jesteś tylko następnym, kolejnym numerem w statystyce - pozdrawiam inaczej myślących.