Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

do Politologa , z oczywistych wzgledów masz sluszność w koncepcji myslowej tego zjawiska o którym obaj piszemy - pisząc o wiarygodności p radnego miałem na myśli fakt iż w przeszłości uwiarygadnianie jednego kandydata - europosła + który będąc w SLD i kandydując z list SLD do parlamentu europejskiego miał inna koncepcje polityczną ( program) ponadto co tu duzo mówić był we frakcji opozycyjnej w stosunku do uwczesnych władz SLD - inaczej był w obozie pro-prezydenckim , obecnie promowanie kandydata SLD z inna diamnetralnie inna koncepcją polityczna może budzić wśród wyborców lewicy pewne dylematy - to w końcu jak to jest , lokalny działacz raz promuje inną koncepcje polityczną raz jeszcze inna , no w koncu wymaga sie pewnej stablilonosci poglądów od tak znaczacego - Twoim zdaniem , uczestnika sceny politycznej , w sprawie p Millera moje zdanie jest takie , po przegranych wyborach SLD zagubiło sie totalnie a wiec należło wskazać winnego i tym winnym został p Miller uwczesny szef SLD , ukaranie polegało na tym iż w regionie gdzie Miller zdobywał glosy dla SLD , nagle okazało sie że nie ma dla niego miejsca na listach lub jakaś odległa pozycja , postanowił zagrać vabank i wystartował z list Samoobrony - przegrał , ale trzeba zauważyć że uwczense władze SLD łącznie z obozem proprezydenckim skutecznie blokowały Millera , a w ostatnich wyborach postanowił również zagrać vabank poddał sie weryfikacji w terenie odległym politycznie czyli z okręgu gdańskiego i co wygrał z takimi przeciwnikami jak Kurski , czy kandydaci z obszaru Radia Maryja i to z listy SLD , dla mnie taka postawa uwiarygadnia osobę - być stałym w poglądach pozdrawiam