Słonecznie 21.1
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?
REKLAMA

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Przepraszam bardzo, ale kto niby teraz płaci za edukację dzieci jak nie Ci rodzice do jasnej anielki właśnie? \"Państwo\"? Cóż, jest pan książkowym przykładem nauczyciela cynika (czy ignoranta?), żerującego na organizmie szkoły jak rak na ciele chorego. Zapomina pan, że to szkoła/pan jest dla dzieci a nie na odwrót. Szkoła nie ma zapewniać panu etatu, godzin na świetlicy tylko dlatego że \"nie ma pan godzin\". Szkoła ma zapewniać dobrą jakość kształcenia a nie etaty! W normalnej firmie, niepotrzebnego pracownika się zwalnia, ale tu jest inaczej bo macie swoją kartę i przerzucacie koszt prowadzenia takiej \"firmy\" na społeczeństwo grając przy okazji cynicznie na emocjach rodziców mówiąc o jakiejś wydumanej wyższej jakości \"dyplomowanych\". W karcie macie zagwarantowaną wysokość wynagrodzenia, ale nie zależy ona od zaangażowania a od pseudo rozwoju. Dyrektor nie może sam ustalić pensji każdemu nauczycielowi z osobna, a czy się stoi czy się leży... Sami staliście się w tym momencie zakładnikami tej karty, bo jeśli gminy nie stać na \"dyplomowanych\" to nic dziwnego że wybiera młodszą kadrę, mniej doświadczoną, ale za to często bardziej zaangażowaną (i słusznie!) Boi się sz. p. nauczyciel uczciwej pracy w oparciu o rynkowe zasady i próbuje torpedować każdy pomysł wyrwania polskich szkół z tego dyktatu nauczycieli i ich kart. Świetlice są jasnym przykładem na to, jak towarzystwo wzajemnej adoracji nauczycieli nagina zasady, żeby \"wyjść na swoje\". To jest właśnie patologia do jakiej prowokuje system, gdzie wszystko jest wspólne (niczyje). Tylko w publicznej szkole takie wypaczanie idei świetlicy jest możliwe. Widzę, że jak to mówi młodzież: \"nie ogarnął\" pan logicznego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy publicznym/płatnym centralnie systemem edukacji a skutkami w postaci zaniżaniem jakości pracy świetlicy, zrozumiałego nawet dla człowieka ze szczuplejszym wykształceniem niż pan (sprawdzone), współczuję. Otwieranie oczu, przez pokazywanie jak jest na świecie, że za edukacje się najzwyczajniej w świecie płaci, nazywa bełkotem. Gratuluję tupetu. Nie jest istotą sporu to jak pan chce nazywać taką szkołą, prywatną, społęczną, płatną, publiczną etc istotą jest to, żeby za nią płacić własnymi pieniędzmi i żeby szkoła nie była związana \"z centralą\" żadnymi przepisami innymi niż te niezbędnie konieczne. Brawa dla Pana burmistrza za ten audyt. żegnam