Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Dla mnie to jakaś paranoja. Dziel i rządź. Propaganda i tyle. Ktoś wziął kasę za audyt. A w takim razie po co merytoryczny wydział ds. oświaty w Urzędzie? Oni takiej analizy nie mogli zrobić? To jest ta transparentność dać komuś z zewnątrz zarobić? Czy jest transparentność w zatrudnianiu w Urzędzie? Kiedy to pani wykonuje sprawy z zakresu kadr, potem startuje na stanowisko ds kadr i konkurs wygrywa? To jest transparentność?