Częściowe zachmurzenie 12
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

@zdumiona Jasne, pan burmistrz, to ma siedzieć w fotelu i pieniążki brać, a każdy interesant (czytaj: cham) ma się zapisywać do trzymiesięcznej kolejki... Teraz serio: \"burmistrz\", to czasami Stanisław Maciaszek, czasami zamiennik \"UM\". Są sprawy, które MUSI załatwić sam, są sprawy, które mają załatwić jego ludzie. W czasie rzeczywistym, zebu kablówka nadawała, to kilka zgód muszą mieć, w tym burmistrza. Rozumiem, że według takich ludzi, jak tam siedzący, klaszczący i wrzeszczący, to Maciaszek w Kole jest władzą nadrzędną. Według mnie natomiast, nieważne kto czym administruje (droga, plac, chodnik, itp.) w mieście od załatwiania moich spraw jest burmistrz. To on ma gadać w moim imieniu ze starostą, wojewodą, firmami, spółkami, i różnymi instytucjami zwłaszcza tymi od niego niezależnymi. Może więc najpierw, żeby coś wystukać, jakąś elementarna wiedzę trzeba mieć?