R E K L A M A
REKLAMA

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Szanowni Państwo, Zanim zacznie się wypisywać głupoty i wymądrzać się w Internetach, warto chociaż trochę zapoznać się z tematem. Nie będę brać udziału w dyskusji na temat oceny działań którejkolwiek z partyzantek działających na terenie naszego kraju podczas drugiej wojny światowej, jako że nie miejsce tu na to, a i treść niektórych wypowiedzi sugeruje, że nie jest to poważna rozmowa oparta na faktach historycznych, ani nie poparta żadnymi publikacjami. Inną sprawą jest wyjaśnienie w jakim celu przeprowadzona zostanie ekshumacja. Obecnie, miejsce spoczynku śp. ppor. Wawrzyniaka nie jest miejscem szczególnie złym, natomiast w chwili śmierci ppor., wyglądało to zupełnie inaczej. Ciało śp. Zygmunta Wawrzyniaka zostało nocą wrzucone do dołu, bez trumny i zakopane w miejscu gdzie znajdowała się ścieżka do śmietnika. Chyba to miała na myśli osoba mówiąca o tym, że „leży jak pies pod płotem”. Ekshumacja ma na celu zapewnienie godnego pochówku, coś co należy się każdemu. To jest jej głównym celem i realizowane jest za zgodą rodziny. A to, że przy okazji szczątki ppor. będą przeniesione na bardziej reprezentacyjne miejsce to aż takie straszne? Nie jestem jednak zwolennikiem uczestnictwa w całym przedsięwzięciu ministra Macierewicza. Rozumiem skąd pomysł na jego obecność – w końcu jest ministrem obrony narodowej, a chowany będzie żołnierz – jednak jest on osobą tak kontrowersyjną, że jego udział może niekorzystnie wpłynąć na odbiór całej imprezy. Gwoli jasności: - nie jestem kibicem Lecha - nie głosowałem na Kukiza - nie głosowałem na Korwina - nie głosowałem na PIS - mam już trochę więcej niż 30 lat.