Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
To nie bobry są odpowiedzialne za stan wałów ani inne zwierządka lecz ci urzędnicy, którzy powinni dbać o konserwacje wałów a zwłaszcza koszenie trawy, nie raz w roku lecz kilkakrotnie od wiosny do jesieni, w niskiej trawie widać wszystkie uszkodzenia dokonane przez zwierzęta, które powinny być usuwane na bieżąco, koszt byłby niższy niż koszt piasku, worków, pracy strażaków, policji i innych służb zaangażowanych w akcje przeciwpowowodziową a i bobry uszłyby z życiem, pan wojewoda nie musiałby strzelać do bobrów oraz udałoby się uniknąc zalań i podtopień gospodarstw rolnych i domowych.