Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Proszę o link do tych powikłań i jakie są to powikłania? I tak, fali zachorowan nie porównuje się dzień do dnia, porównuje się dni z podobną ilością chorych i patrzy się na zgony a tych jest mniej. I szczepionki działają. Wystarczy porównać wykresy śmiertelności i zaszczepien. Państwa na zachodzie, gdzie zaszczepionych jest 70 80 proc mimo większej ilości chorych niż w Polsce jest mniej zgonów. Należy patrzeć na zgony przede wszystkim. Jak inteligenci po zawodówkach nie chcą się szczepić to nie, ale niech nie narzekają później na obostrzenia. W dużych miastach, gdzie jest więcej osób wykształconych jest też więcej osób zaszczepionych. A na wsiach? Tacy mądrzy, że bez 500+ umrą z głodu. Większość z nich nawet książki żadnej nie czytała a wiedzę czerpie z YouTube. W mojej rodzinie, bliższej i dalszej, prawie wszyscy są zaszczepieni, nawet osoby po 80. Nikt nie umarł. A przecież powinni umrzec po szczepionce, skoro 80latek ma już słaby organizm. Ale co się dziwić, jak zabobony w Polsce są mocne, i nie mówię tu o kościele, który sam walczy z zabobonami. Wróżki, energiterapeuci, znachorzy, szeptuchy na wschodzie, karty tarota. To wszystko trzyma się mocno w Polsce i większość w to wierzy.