Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Pan Zachwycony cały czas pod różnymi nickami zarzuca mi widzę uparcie niewiedzę a sam widzę nie przeczytał artykułu na temat różnic między spalaniem a zgazowaniem . Jak Pan to przeczyta to skończy Pan tą retorykę ,że Pan wie najlepiej a inni z założenia to głupcy i kłamcy. Przemawiał Pan w tym samym stylu na Radzie Miasta i nadal Pan nie przyjmuje racjonalnych wyjaśnień. Wszyscy wiedzą ,że spalarnia nie potrafi określić składu swoich spalin, tylko może się domyślać i stosować filtry, które wyłapią jakieś spektrum zanieczyszczeń,ale nigdy żaden nawet naukowiec nie ustali tego składu na sto procent .Musi dotrzeć do Pana ,że my z śmieci już mówiąc potocznie robimy gaz, który składem przypomina gaz ziemny więc my wiemy jakich zanieczyszczeń spodziewać się można w spalinach a co za tym idzie wiemy jakich użyć sił i środków aby spaliny były oczyszczone w 99 %. Ale co do wywozu czegoś do spalarni to jak coś zostanie co można spalić a nie zgazować to w czym widzi Pan problem ??!! Miasto zawiezie jakiś znikomy procent swoich odpadów a nie jeszcze raz to samo co wrzucił Pan do swojego śmietnika . Czy jest to takie trudne do zrozumienia czy Pan udaje ?? Więc kto tu bzdury opowiada myślę że każdy sam wyciągnie sobie wniosek