Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Pitek jeśli tak piszesz że stare zniszczone itp. To dlaczego rzeczoznawca wycenia je od 120 tys do 160 tys bo taka jest ich wartość rynkowa a sprzedaję się je za 1% czyli od 1200 do 1600 plus notariusz i wycena. Przecież miasto może te mieszkania sprzedać po dużo wyższej cenie a za uzyskane pieniądze budować nowe, remontować te które posiada. Gdzie tu logika. Jest sprzedać za bezcen swoim a może kupić przez podstawionych dla siebie a później sprzedać i zarobić?