× Nowość! Gdzie zjeść? - baza gastronomiczna powiatu
Bezchmurnie 10
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Pozwolę sobie zwrócić uwagę na pewną sprawę. Otóż zwolennicy obecnego burmistrz tak często wskazują jak to poprzednio było źle. Tymczasem przyjrzyjmy się jak to Maciaszek gospodarował finansami. W rządzeniu kasą chodzi o to, by skromnymi finansami miasta tak gospodarować, aby służyło to dobru wspólnemu. Każda inwestycja winna być przemyślana na wszystkie możliwe sposoby, aby nie zmarnować tego co mamy. Jak wiemy nasze miasto ma i budżet i zadłużenie. Budżet nie taki mały, a długi nie takie wielkie. Ma też wybudowany nowy basen, ma nowe przedszkole i nowe drogi, halę MOSIR. Inwestycje te, poczynione przez poprzednich włodarzy służą i będą nam służyły jeszcze długo. Inwestycje Maciaszka są na chwilę, kwiatki, kiełbaski, festyny. Wszystko byłoby cudne gdyby były nadwyżki pieniędzy. A odszkodowania za zwolnienia. Czy miasto było na to stać? Czy bardzo wysokie pensje dla np. dyrektora MDK, były konieczne? Czy teraz dzieje się coś szczególnego w MDKu, czego nie było poprzednio? Nie biorąc już np. pod uwagę tego, że przeznaczono na MDK znacznie wyższe finanse? A nowi prezesi spółek i ich apanaże? Czy to jest uczciwe,że powierza się je ludziom z zewnątrz i to w momencie, kiedy poprzedni prezesi wyprowadzili je z zapaści? Czy jest w tym jakaś przyzwoitość? NIE. A muzeum? Zwalnia się kogoś kto z pasja i ogromna wiedzą dba o dorobek miasta, a stanowiskiem szafuje się na prawo i lewo. A szacunek do ludzi? Czy alfons i złodziej, koleś, klika, układ to jedyne słowa w ustach Maciaszka, które jest o nas w stanie powiedzieć. Byli lepsi i gorsi włodarze tego miasta, ale nikt z nich z taka niechęcią nie wypowiadał się o mieszkańcach. Czara goryczy i ogromnego rozczarowania się przelała i dlatego nie możemy tolerować takich rządów. Myślę, że referendum otrzeźwi tych wszystkich, którym się wydaje, że będąc przy władzy nie muszą się już z nikim liczyć, że ich władza jest absolutna. A nam kolanom uświadomi iż nie wolno nam już ufać na słowo. Jeśli kogoś nie znamy, jeśli ktoś nie żyje i nie pracuje w naszym mieście nie powierzajmy mu takich stanowisk. Oceniajmy ludzi po owocach a nie po obietnicach.