Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
@Kolanin2 Tolerancja musi się skończyć. Zatrzymaliśmy Mieczysława teraz czas zatrzymać Stanisława. Może wreszcie ktoś sensowny wystartuje. Oby znów nie wpaść tylko z deszczu pod rynnę. PiSu prawdziwego w Kole nie ma. Tutaj musi przyjść ktoś z programem zaciskania pasa i transparentności decyzji. Nowy burmistrz będzie miał bardzo łatwo i bardzo trudno zarazem. Paradoks wielu pokus. Może nawet nie powinniśmy bać się obcych, ale takich obcych, którzy przypilnują Koła. Wierzyłem Maciaszkowi zbyt mocno, jak wielu, my wybraliśmy swoje wyobrażenia, swoje oczekiwania. Teraz kandydata trzeba będzie mocno przetestować przed wyborem na racjonalność działań. Cztery tysiące samych przeciwników Maciaszka jest w Kole bez problemu. Zwolennicy nawet jeśli nie pójdą, albo nawet jeśli pójdą, to jest ich mniej. Stopniał nawet elektorat burmistrza z pierwszej tury.