Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Cóż... jakoś wydawało mi się, że od burmistrza trzeba by wymagać przede wszystkim kultury, a od szefa, żeby się nie ocierał o mobbing. Słowa dotyczące \"syndromu 15:30\" takie niestety były. Kto wiceburmistrza zatrudnił? Może ja? Burmistrz Maciaszek obiecał osobę rzetelną i wręcz niewiarygodnie kompetentną, specjalistę jak mało kto, a wreszcie nawet według mnie go nie tyle zwolnił, co wyrzucił człowieka jak śmiecia dosłownie. Teraz co? Inni mają się władcy bać, że ich będzie publicznie ośmieszał? Wymagam też jednak trochę umiaru w tych tytanicznie ciężkich pracach dla naszego dobra. Dobrze by było, gdyby sam pan Maciaszek się aż tak nie przepracowywał załatwiając tyle spraw nawet w soboty, w późniejszych godzinach popołudniowych. Były, jak już tutaj wspomniano uroczystości w kolskiej farze, którym burmistrz \"niby\" patronował i co? Akademia Muzyczna, wybitny, utytułowany profesor Marek Gandecki, a burmistrz to zaniedbał, nie mówię zlekceważył, bo może był u ministra akurat, albo się z inwestorem spotkał. Tak samo inne tego typu sprawy.