(1)|
Czytano: 5,365 razy |
przeczytasz w ok. 3 min.
Olimpia Koło wygrała w sobotę 1-0 ze Stalą Pleszew. Jedyną bramkę zdobył Piotr Marańda. Mimo dużej przewagi w pierwszej połowie kolanie nie potrafili zdobyć więcej goli. Po czterech meczach Olimpia jest niepokonana!
Mecz ligowy rozgrywany w ostatnią sobotę tegorocznych wakacji, przyciągnął na kolski stadion sporą liczbę kibiców. Widzowie mogli być zadowoleni z dzisiejszego widowiska, bowiem nie brakowało ciekawych i groźnych akcji obu zespołów. Dzisiejszym rywalem - niepokonanej dotąd - Olimpii Koło była Stal Pleszew. Przeciwnicy w poprzedniej kolejce rozgromili 4-0 Sokół Kleczew i można było podejrzewać, że także dziś strzelą wiele bramek. Trener naszej drużyny nie mógł dziś skorzystać z kontuzjowanego Tomasza Mikusika. Rolę kapitana zespołu pełnił Sylwester Śliga.
Od pierwszych minut gra była wyrównana i toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 7. minucie, kiedy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, Tomasz Kowalski strzelił w boczną siatkę. W 9. minucie zaatakowali goście, jednak uderzenie Jacka Ulbrycha bez problemów obronił Daniel Gołdyn. Z biegiem czasu Olimpia zyskiwała przewagę i w pierwszej połowie nie dopuściła piłkarzy Stali do wyprowadzenia groźnego kontrataku. W 13. minucie Michał Rutkowski strzelił w bramkarza. W 18. minucie z lewej strony pola karnego piłkę zagrał Filip Zborowski, a lekkim uderzeniem do siatki wepchnął ją Piotr Marańda. W 22. minucie Marańda w sytuacji sam na sam z bramkarzem Stali - Jackiem Kuświkiem, został sfaulowany. Sędzia ukarał golkipera żółtą kartką i podyktował rzut karny. "Jedenastkę" przestrzelił Łukasz Kujawa. W 23. minucie Tomasz Kowalski z 15 metrów strzelił wysoko ponad poprzeczką. W 38. minucie z prawego skrzydła piłkę w pole karne wrzucił Kawka, a centymetrów zabrakło, by Filip Zborowski czysto uderzył na światło bramki. Wynik do ostatniego gwizdka pierwszej połowy nie uległ zmianie.
Druga część gry to ataki obu zespołów. Początkowo jednak groźniejsi byli gospodarze. W 49. minucie Tomasz Kowalski strzelił nad bramką. W 55. minucie z rzutu wolnego dośrodkowywał Łukasz Kujawa, a Łukasz Sikorski głową posłał piłkę tuż nad poprzeczką. W 76. minucie, po rzucie wolnym, piłkarz Stali - Marcin Wandzel, niecelnie strzelił piłkę głową. Ostatnie dziesięć minut gry upłynęło pod znakiem ulewnego deszczu. Pogoda pomogła w szczególności zespołowi Olimpii, bowiem goście zaczęli popełniać proste błędy w środkowej strefie boiska. W 85. minucie Łukasz Szafoni strzelił obok bramki, a w 89. minucie Łukasz Kujawa z bliska posłał piłkę tuż przy słupku. Kolanie dowieźli prowadzenie do ostatniego gwizdka i po meczu znów mogli wspólnie cieszyć się na środku boiska.
Olimpia Koło wygrała 1-0 ze Stalą Pleszew i po czterech kolejkach jest niepokonana. Kolscy zawodnicy mają na swoim koncie 10 punktów i plasują się w ścisłej czołówce IV ligi. Za tydzień "biało-czerwoni" zagrają na wyjeździe z Sokołem Kleczew. Następny mecz w Kole dopiero 18 września.
Olimpia Koło - Stal Pleszew 1-0 (1-0)
Bramka:18`Piotr Marańda. Skład Olimpii: Daniel Gołdyn - Tomasz Kowalski, Daniel Ławnicki, Sebastian Woźniak, Łukasz Sikorski - Jarosław Kawka (86.Mariusz Ostrowski), Michał Rutkowski, Sylwester Śliga, Filip Zborowski (75.Łukasz Szafoni) - Łukasz Kujawa (90.Sebastian Wojtczak), Piotr Marańda (93.Łukasz Wróbel).
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć z meczu, która dostępna jest na stronie: www.olimpiakolo.4.pl
6℃
