Podczas nocnego patrolu policjanci zwrócili uwagę na jednego z kierowców. Zwykła kontrola szybko przerodziła się w poważną interwencję, której finał poznamy w sądzie.
Policjanci z Komisariatu Policji w Krośniewicach prowadzili rutynowy patrol, gdy zauważyli motorower poruszający się w sposób budzący wątpliwości. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Zachowanie kierującego zwróciło ich uwagę, dlatego zdecydowano o przeprowadzeniu badania trzeźwości.
Podczas rozmowy z policjantami mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany. Po wykonaniu badania okazało się, że w jego organizmie wykryto alkohol. Funkcjonariusze postanowili przeprowadzić szczegółową kontrolę, w trakcie której ujawnili dodatkowe nieprawidłowości.
Przy zatrzymanym policjanci znaleźli małe woreczki z białym proszkiem, ukryte w portfelu. Szybko okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Dodatkowo jego motorower nie miał aktualnych badań technicznych, co oznacza, że nie powinien być dopuszczony do ruchu.
Zdarzenie miało miejsce 29 października 2025 roku tuż po godzinie 23.00. Badanie wykazało, że 23-letni mieszkaniec gminy Chodów miał w organizmie niecałe 0,5 promila alkoholu. Policjanci znaleźli przy nim dwa woreczki z mefedronem. Motorower, którym się poruszał, nie miał ważnych badań technicznych, a sam kierowca nie posiadał prawa jazdy. Sprawa trafiła już do sądu.
Funkcjonariusze przypominają, że kierowanie pod wpływem alkoholu lub środków odurzających jest zabronione i stanowi realne zagrożenie na drodze. Każdy, kto zauważy osobę mogącą prowadzić po spożyciu, powinien niezwłocznie powiadomić służby, dzwoniąc pod numer 112. Policja apeluje o rozwagę i odpowiedzialność za bezpieczeństwo swoje i innych uczestników ruchu.