Budynek po pożarze wyłączony z użytkowania. Co z lokatorami?

Autor: Redakcja e-kolo.pl 02 Luty 2022 przeczytasz w minutę

6
Czytano:
16,128 razy

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Prezes kopalni w Kłodawie przenosi się do Sompolna - jako nowy włodarz

Jak się okazuje budynek, w którym pojawił się ogień został wyłączony z użytkowania przez obecnych na miejscu przedstawicieli Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. Skontaktowaliśmy się z inspektoratem, aby poznać szczegóły.

Z informacji uzystanych w PINZB wynika, że budynek został wyłączony ze względu na stan techniczny po akcji pożarniczej. Część stropu jest uszkodzona, instalacja elektryczna zalana. Mimo wszystko obiekt nie grozi zawaleniem, elementry konstrukcyjne nie są uszkodzone. Zanim lokatorzy wrócą do swoich mieszkań należy przeprowadzić wszelkie prace naprawcze, które zakończyć się muszą kontrolą przez elektryka, budowlańca.

W budynku tym jest sześć mieszkań z czego cztery zamieszkałe. Dwoje lokatorów znalazło schronienie u rodziny, jedna osoba została przetransportowana do noclegowni.

Z O B A C ZK O N I E C Z N I E

Kobieta przejmuje stery w Gminie Chodów! Mamy oficjalne wyniki

R E K L A M A

Podobne tematy

#pożar #Nowy Rynek #Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego

Nasze informacje znajdziesz w Google News

Ten artykuł zainteresuje Twoich znajomych?

Komentarze (6)

Twoje imie, nick

Treść komentarza

dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP

W związku ze znacznym obniżeniem kultury wpisów osób komentujacyh pod artykułami pragniemy poinformować, że wszelkie treści obrażające innych, zawierające wulgaryzmy i nie związane z treścią artykułu - będą usuwane, a autorzy komentarzy, którzy nie dostosują się do nałożonych przez redakcję wymagań - będą blokowani. Zależy nam na wysokim poziomie dyskusji! Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy

Ze względu na liczne łamanie regulaminu i próby ominięcia blokad - wprowadzono moderację komentarzy. Twój komentarz przed publikacją zostanie oceniony przez moderatora, czy nie łamie regulaminu oraz czy dotyczy tematu poruszanego w artykule. Wszystkie inne treści będą usuwane i niepublikowane.

Czarnula · 03 Luty 2022

Tam na górze z tego co pamiętam mieszkala młoda para z małym dzieckiem z tego co wiem obaj ciągle pili. Ale czy by to było oni

Taa · 03 Luty 2022

Większość ofiar pożarów dusi od dymu i oparów. A reszta od wysokiej temperatury w takim pomieszczeniu. zanim kogoś dosięgną płomienie w większości przypadków już dawno nie żyje.

xxx · 03 Luty 2022

Bajki koledze jak się chata spaliła to normalnie mieszkali pod stropem bez dachu przez kilka miesięcy w powiecie kolskim. Co po noclegu na dzień tu dzień tam jak reszta dobytku czekała na pijaczków.

· 02 Luty 2022

Ten sam · 02 Luty 2022

A w środku mocno jest spalony?

Taaa · 02 Luty 2022

Czyli rozumiem, że jednak są jakieś ślady z zewnątrz, bo myślałem, że nic nie widać. Cholera ciekawe w jakich okolicznościach oni zgineli, no mam tylko nadzieję, że nie w płomieniach.