(5)
Bezchmurnie 9.7

Wypadek w Zakrzewie - koniec kłamstw!

Autor: 10 Czerwiec 2011 przeczytasz w ok. 2 min.
Wypadek w Zakrzewie - koniec kłamstw!
©
(5) | Czytano:
12,159 razy | przeczytasz w ok. 2 min.

Policjanci z posterunku w Babiaku wyjaśnili przyczyny i okoliczności poniedziałkowego wypadku w Zakrzewie. Piętnastolatek nie został potrącony przez nieznany pojazd i okłamał policjantów co do okoliczności zdarzenia.

R E K L A M A
5
Czytano:
12,159 razy
Udostępnij
W poniedziałek w Zakrzewie, gm. Babiak ok. godz. 22:20 doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego 15-letni mieszkaniec tej miejscowości doznał złamania prawej nogi i został przewieziony do szpitala w Koninie.

W poniedziałek 6 czerwca o godz. 22:35 dyżurny kolskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wypadku w Zakrzewie, gm. Babiak. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie udali się policjanci z Babiaka, którzy podczas wykonywania czynności, na miejscu wypadku, z zeznań pokrzywdzonego dowiedzieli się, iż szedł on lewą stroną ulicy gdy nagle z polnej drogi wyjechał pojazd i w niego uderzył. Zgodnie z tym co mówił pokrzywdzony pojazd ten nie zatrzymał się i odjechał z miejsca zdarzenia. Małoletni twierdził, że nie wie jaki to był pojazd i kto nim kierował. Piętnastolatek ze złamaną nogą trafił do szpitala w Koninie, a mundurowi podjęli czynności zmierzające do ustalenia sprawcy wypadku.

Intensywne działania policjantów z posterunku w Babiaku już we wtorek zakończyły się sukcesem. Okazało się, że pokrzywdzony piętnastolatek kłamał co do okoliczności i przyczyn wypadku. Mundurowi ustalili, że do wypadku doszło gdy pokrzywdzony jechał z kolegą motocyklem. Kierujący motocyklem podczas skręcania w lewo stracił panowanie nad pojazdem, motocykl się przewrócił, w wyniku czego pasażer doznał złamania prawej nogi. Sprawca wypadku to 23-letni mieszkaniec Zakrzewa. Postawiono mu już zarzut spowodowania wypadku drogowego, wymieniony przyznał się i złożył w tej sprawie wyjaśnienia.

Pozostaje odpowiedź na pytanie "Dlaczego pokrzywdzony wprowadził w błąd policjantów co do okoliczności wypadku?" otóż okazało się, że chronił kolegę, z którym jechał motocyklem przed odpowiedzialnością karną, ponieważ ten nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Kole

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0

Jeżeli byłaś/eś świadkiem wypadku lub innego niebezpiecznego zdarzenia
[ powiadom nas o tym ]
Komentarze (5)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
~BbK · 11 Czerwiec 2011
mógł powiedzieć ze spadł ze schodów czy na rowerze sie przewrócił :X ... nie przemyśleli tego ;)
~kol · 11 Czerwiec 2011
taki ma obowiązek
~kol · 11 Czerwiec 2011
Policję najprawdopodobniej poinformował dyżurny odbierający zgłoszenie
~BbK · 10 Czerwiec 2011
PS. po co wzywali policje?
~BbK · 10 Czerwiec 2011
takie rzeczy tylko w zakrzewie - aczkolwiek pochwala za lojalność :)