W trzeciej odsłonie naszego cyklu "Włodarz zaprasza" przenosimy się do Przedcza - jednej z najbardziej malowniczych i zarazem najstarszych miejscowości powiatu kolskiego.
zięki rekomendacjom Burmistrza Jarosława Sobańskiego przedstawiamy dwa wyjątkowe punkty na turystycznej mapie gminy: średniowieczną basztę zamkową oraz monumentalny kościół pw. Świętej Rodziny. To miejsca, które nie tylko zachwycają architekturą i historią, ale również stanowią idealny cel na wiosenne i letnie wycieczki – zarówno dla mieszkańców, jak i odwiedzających region.
Jednym z najważniejszych zabytków Przedcza jest murowana baszta zamkowa – pozostałość po królewskim zamku wybudowanym około 1360 roku z polecenia Kazimierza Wielkiego. To właśnie ten król, według Jana Długosza i autora XIV-wiecznej „Kroniki katedralnej krakowskiej”, zdecydował o budowie solidnej twierdzy w miejsce dawnego grodu drewniano-ziemnego, zniszczonego przez Krzyżaków w 1329 roku.
Zamek w Przedczu był budowlą wyjątkową. Usytuowany na wzgórzu nad jeziorem, miał pierwotnie kształt kolisty, o średnicy 90 metrów. Obwarowany murami o wysokości sięgającej 11 metrów, stanowił wraz z przyległymi zabudowaniami i mostem zwodzonym silny punkt obronny na ówczesnym pograniczu. Do kompleksu należała również kaplica zamkowa, w której zgodnie z wolą fundatora odprawiano trzy msze tygodniowo – praktyka ta była kontynuowana aż do połowy XVI wieku.
Centralnym elementem zamku była okrągła wieża – tzw. wieża ostatniego schronienia. Pokryta białym tynkiem, od XVII wieku nazywana była „białą basztą”. W jej podziemiach znajdowało się więzienie, a nad nim izby mieszkalne. Mimo iż zamek nigdy nie był oblegany, z czasem jego znaczenie militarne zmalało – szczególnie po wojnie trzynastoletniej z zakonem krzyżackim. Zaniedbany, stopniowo popadał w ruinę.
Choć w XVI wieku podjęto próbę odbudowy obiektu, jego ostateczny upadek nastąpił po potopie szwedzkim. W XVIII wieku fosa została zasypana, a mury zamkowe przekształciły się w gruzowisko. Ostatecznie jedynym ocalałym elementem pozostała wieża – baszta, która z biegiem lat zyskała nowe funkcje.
W XIX wieku na ruinach zamku niemieccy osadnicy wznieśli kościół ewangelicki, później służący jako magazyn zbożowy, a od lat 70. XX wieku – Miejski Dom Kultury, pod zarządem Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury. Przeprowadzone wtedy prace konserwatorskie pozwoliły zachować fragment muru, odsłonić loch i przywrócić baszcie jej historyczny wygląd. Dziś to nie tylko symbol Przedcza, ale i ważny punkt na mapie dziedzictwa kulturowego regionu.
Drugim wyjątkowym miejscem, które poleca burmistrz Jarosław Sobański, jest kościół parafialny pw. Świętej Rodziny. Ta monumentalna świątynia, wybudowana w latach 1904–1909, dominuje w krajobrazie Przedcza, przypominając swoim stylem katedrę. Budowla została zaprojektowana przez Józefa Dziekońskiego – jednego z czołowych architektów neogotyku w Polsce, znanego m.in. z kościoła św. Floriana na warszawskiej Pradze.
Historia parafii sięga XIV wieku, choć pierwsze wzmianki o jej istnieniu pochodzą z 1401 roku. Wcześniejsze kościoły – drewniane i ceglane – wielokrotnie ulegały zniszczeniom. Ostatecznie decyzję o budowie nowej świątyni podjęto po pożarze spowodowanym uderzeniem pioruna w 1900 roku.
Budowa kościoła była możliwa dzięki zaangażowaniu proboszcza ks. Józefa Ornastowskiego oraz aktywności parafian. Prace trwały sześć lat, a ich efekt do dziś robi ogromne wrażenie. Nawa główna ma wysokość 17 metrów, a we wnętrzu znajdują się:
Na uwagę zasługuje również dzwonnica z 1834 roku oraz zabytkowy dzwon zakupiony w 1918 roku, ważący 287 kg. Świątynia była kilkukrotnie remontowana, a w latach 1969–1989 odnowiono ołtarz główny i zainstalowano nowoczesne ogrzewanie.
Kościół pw. Świętej Rodziny to nie tylko miejsce kultu, ale także centralny punkt życia religijnego i kulturalnego gminy. Jako jedyna parafia na terenie Przedcza i okolicznych wsi, pełni szczególną rolę w tożsamości lokalnej społeczności.
Gmina Przedecz, choć niewielka, oferuje turystom i mieszkańcom unikalne dziedzictwo – od średniowiecznej wieży po neogotycką świątynię. To doskonałe miejsce dla pasjonatów historii, architektury i lokalnej kultury. Spacer wśród ruin zamku, wizyta w okazałym kościele czy udział w wydarzeniach kulturalnych w baszcie zamkowej pozwalają zanurzyć się w przeszłość i lepiej zrozumieć bogactwo tej części Kujaw.
To już trzeci odcinek cyklu „Włodarz zaprasza”, w którym odkrywamy uroki powiatu kolskiego oczami samorządowców. Zachęcamy do śledzenia naszych kolejnych publikacji – przed nami jeszcze wiele miejsc, które warto zobaczyć, poznać i docenić. Warto odkrywać swój region – krok po kroku.