Słonecznie 17.6
REKLAMA

Ministranci są potrzebni Kościołowi

Autor: 12 Czerwiec 2012 przeczytasz w ok. 4 min.
Ministranci są potrzebni Kościołowi
©
(0) | Czytano:
8,729 razy | przeczytasz w ok. 4 min.

Zapraszamy do przeczytania rozmowy z ks. Markiem z parafii pod wezwaniem św. Bogumiła w Kole, którą przeprowadził nasz redakcyjny kolega Michał Chojnacki.

R E K L A M A
0
Czytano:
8,729 razy
Udostępnij
– Decyzją ks. proboszcza Piotra Pawlaka w parafii pod wezwaniem św. Bogumiła w Kole, został ksiądz opiekunem ministrantów. Proszę powiedzieć kiedy to było, ilu wtedy liczyło koło ministrantów, a ilu obecnie ?
– Opiekunem ministrantów zostałem w końcu roku 2010. Msze św. sprawowane były wtedy jeszcze w drewnianej kaplicy w której przestrzeń liturgiczna choć bardzo mała to jednak bardzo uwidaczniająca sporą grupę ministrantów oraz bielanek. Nie pamiętam dokładnie jaka była ich liczba, pamiętam natomiast pierwszych dwóch chłopców których zaprosiłem do naszej wspólnoty i po dziś dzień trwają. Myślę, że tak naprawdę nie chodzi o liczby ile o to by stawać się narzędziem poprzez które Pan powołuje i poprzez które kształtuje młodych chłopców i dziewczęta.

– Z jakich kolskich szkół rekrutują się ministranci. Ile lat ma najmłodszy, a ile najstarszy. Czy w obecnej chwili jest szkolenie nowych kandydatów na ministrantów?
– Ministranci są rekrutowani z różnych szkół kolskich. Przede wszystkim ze Szkoły Podstawowej nr 1 i Gimnazjum nr 1 ale także z Liceum Ogólnokształcącego i Zespołu Szkół Technicznych Na szczególną uwagę zasługują ministranci i bielanki powołani to tej szczególnej służby już z przedszkola, a są tacy.

– Czy podopieczni księdza chętnie uczestniczą w uroczystościach i kościelnych i patriotycznych ?
– Jeżeli chodzi o chęć uczestnictwa w uroczystościach i kościelnych i patriotycznych zarówno przez ministrantów jak i bielanki to jest ona różna, podobna jak w innych parafiach w diecezji. Są zatem zarówno tacy których trzeba kilkakrotnie zachęcać jak i tacy którzy gorliwością mogą zawstydzić nie jednego chrześcijanina a nawet księdza. Jeżeli chodzi o tę ostatnią grupę, najbardziej gorliwych to nie pomijając roli rodziców, nauczycieli, wychowawców i poprzednich wikariuszy, trzeba podkreślić wpływ ks. Proboszcza który w kształtowaniu gorliwości u tych młodych ludzi ma ogromne zasługi.

– Proszę powiedzieć, czy dla ministrantów zorganizuje ksiądz w tym roku pielgrzymkę do miejsc kultu religijnego i miejsc historycznych ? Czy dotychczas gdzieś byli?
– Ministranci i bielanki w naszej parafii wyjeżdżają każdego roku na wspólny wyjazd. Jest to wyjazd jedno bądź kilku dniowy natury religijno wypoczynkowy a czasem historyczno patriotycznym. Dwa lata temu byli na jedno dniowym wyjeździe w Warszawie a w ubiegłym roku korzystając z życzliwości ks. Krzysztofa Szcześniaka na trzy dniowym pobycie w Mąkoszynie. Jeżeli chodzi o bardzo wyróżniające się w gorliwości osoby to te wyjeżdżają jeszcze częściej.

– Ministranci jak zresztą chłopcy w tym wieku interesują się sportem. Czy ministranci z parafii św. Bogumiła na Płaszczyźnie biorą udział w jakiś rozgrywkach. Jeśli tak, to proszę się pochwalić ich osiągnięciami.
– Zarówno ministranci jak i bielanki interesują się sportem ale jeżeli chodzi o udział w rozgrywkach to nie jest to najmocniejsza nasza strona. Rozgrywamy czasem mecze wewnątrz grupy czy też wyjeżdżamy na rowerowe wycieczko-pielgrzymki.

– Czy obecnie są ministranci na kursie lektorskim?
– Obecnie nie mamy nikogo na kursie lektorskim. Na razie kształtujemy tę posługę wewnątrz parafii i jak sądzę z dość dużym skutkiem.

– Jaka rolą odgrywają ministranci w kościele katolickim?
– Ministranci odgrywają ważną rolę w kościele katolickim, tzn odgrywają swoją rolę. My dorośli a uczą się tego od nas dzieci i młodzież bardzo często stopniujemy rolę osób pełniących różne zadania a przecież ważne są wszystkie choć są różne.

– Czy ktoś z parafii jest w seminarium?
– Z naszej i to tak młodej parafii jest w diecezjalnym seminarium jeden kleryk. Jest On szczególną radością dla naszego ks. Proboszcza gdyż jako budowniczy kościoła usłyszał na jednej z konferencji, że „łatwiej jest zbudować kościół aniżeli uprosić powołanie”. Ks. Proboszcz zatem radość ma podwójną bo i kościół zbudowany i powołanie uproszone.

Na zakończenie tego artykułu poprosiłem ks. Proboszcza o opinię o ks. Marku, który powiedział o swym poddanym: – Ks. Marek Michalski jest bardzo lubiany przez młodzież i dzieci tj. ministrantów i bielanki. Łatwo nawiązuje z nimi kontakt, przez co liczba ich stale wzrasta, a jest ich dużo. Serce się raduje gdy do każdej Mszy św. Służy kilkanaście młodych ludzi.

Dziękuję za rozmowę.
Michał Chojnacki

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
Komentarze (0)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP