(1)
R E K L A M A
Częściowe zachmurzenie 16.1

Jazz da się polubić [FOTO]

Autor: 21 Maj 2014 przeczytasz w ok. 4 min.
Jazz da się polubić [FOTO]
©
(1) | Czytano:
8,704 razy | przeczytasz w ok. 4 min.

Nie wszyscy lubią jazz. Jednak ten właśnie gatunek muzyki fascynuje wielu muzyków i słuchaczy, którzy cenią w nim szerokie możliwości swobodnej interpretacji utworu.

R E K L A M A
1
Czytano:
8,704 razy
Udostępnij
Muzyka jazzowa była tematem kolejnego koncertu z cyklu spotkań z muzyką Przedszkola Miejskiego nr 5 w Kole. Artyści z Muzycznej Agencji Artystycznej Art -Es z Łodzi pani Ewa Szymkiewicz i pan Sławomir Bartkiewicz zaprosili przedszkolaków na spotkanie z profesjonalnym saksofonistą jazzowym panem Kamilem Bilskim.

Zanim jednak przedszkole wypełniło się dźwiękami, od prowadzacwej koncert pani Ewy przedszkolaki dowiedziały się , że utwory jazzowe zdają się trudne bardziej dla samych wykonawców niż dla słuchaczy. Saksofon zaś uważany jest przez wielu za "króla jazzzu". Powstał co prawda jako instrument klasyczny, lecz można go usłyszeć także i w wykonaniach muzyki rozrywkowej. W instrumentarium jazzowym pojawia się często. Używany w kwartetach, solo, z akompaniamentem czy też rzadziej w orkiestrze symfonicznej saksofon ma wielu zwolenników. Porównując brzmienia różnych typów saksofonów pani Ewa Szymkowiak odniosła się do ludzkiego głosu. Mali melomani przyswoili sobie przy tej okazji kilka trudnych nazw : saksofon sopranowy, altowy, tenorowy, barytonowy. Przedszkolaki uświadomiły sobie też, że muzycy jazzowi oprócz sprawnych palców, dobrze dobranego ustnika ze stroikiem i właściwego oddechu muszą jeszcze posiadać nieograniczoną wyobraźnię. Jazz lubi bowiem "muzyczne ozdobniki" zachęcając do improwizacji. O tym jak muzycy grają jazz opowiedział dzieciom pan Sławek Bartkiewicz z pomocą Ani i Ady. Ten sam utwór jazzowy właściwie za każym razem grany jest inaczej. Trudno o dwa identyczne wykonania. Pan Sławek porównał tworzenie utworu do ubierania choinki odwołując się do przemyśleń Ani i Ady. Dziewczynki zdecydowanie stwierdziły, że gdyby każda z nich miała do dyspozycji taki sam zestaw ozdób choinkowych, to i tak każda swoją choinkę udekorowałaby inaczej. Tak samo jest z utworami jazzowymi, których granie daje wiele możliwości ekspresji czyli wyrażania się poprzez muzykę.

Gościowi przedszkolaków panu Kamilowi Bilskiemu nie brak ani wyobraźni ani biegłości w grze na saksofonie. Nic w tym dziwnego skoro nagrywał i koncertował współpracując z takimi zespołami jak Brak, Randes-Vous, Rezerwat, Daab, Subway, Varius Manx czy Blue Cafe. W Polsce raczej rzadko można go usłyszeć, gdyż wyjeżdża na kontrakty za granicę występując na koncertach, w musicalach, z big bandami.

Przedszkolaki w repertuarze koncertu wysłuchały utworów wykonanych przez pana Kamila na saksofonie solo i z akompaniamentem pana Sławomira Bartkiewicza na instrumentach klawiszowych. Znalazły się w śród nich "Bossanova", "Desafinado", Lullaby of Birdland", "St. Thomas" , samba , cha cha, a także muzyczny motyw przewodni z filmu "Va Bank". Obaj muzycy pokazali też dzieciom na czym w istotce polega improwizacja. Posłużyli się w tym celu znaną dzieciom melodyjką "Wlazł kotek". Pan Sławek grał główną linię melodyczną , podczas gdy pan Kamil dobudowywał do niej dodatkowe dźwięki. Muzycy nazywają to "ogrywaniem melodii" czyli dodawaniem do niej wspomnianych już ozdobników.

Muzyka jazzowa zdawała się dzieciom lekką i łatwo wpadającą w ucho. Potrzeby emocjonalno-poznawcze w kontakcie z nią zaspokoiły dziecięcą ciekawość. Jedynym czynnikiem utrudniającym nieco jej odbiór była... duża dawka słońca i ożywienie jakie wywołała gwałtowna zmiana pogody. Powszechnie wiadomo, że w czasie deszczu dzieci się nudzą , a gdy świeci słońce najbardziej na świecie potrzebują ruchu i zabawy. Również i tę naturalną potrzebę przedszkolaki mogły zaspokoić tuż po koncercie. A kiedyś, kiedy może już dostatecznie zmęczą się bieganiem zagrają na dla odmiany na saksofonie. Nauki gry na nim nie można zacząć zbyt wcześnie. Sam instrument jest dość ciężki, wymaga też sporej pojemności płuc typowej dla instrumentów dętych. Sposób oddychania też ma znaczący wpływ na emisję dźwięku. Przedszkolakom, potencjalnym saksofonistom trudno jeszcze koordynować pracę mięśni żeber, brzucha i przepony a także opanować czy regulować oddech. Będą musiały więc poczekać i nieco podrosnąć zanim zdecydują się czy grać na tym interesującym instrumencie.



oprac i foto R.Z PM 5

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
Komentarze (1)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
Herre Adidas Porsche Design S4 · 03 Luty 2015
\"So, hasil kerja kau ni silap-silap boleh masuk tong sampah tau.\"kata Syameer sambil melutut lalu menghadiahkan seutas rantai berbentuk SS. Kejadian yang berlaku di kantin Sekolah Menengah Putra Putri Bangsar atau SMPPB menjadi perhatian semua pelajar yang sedang enak menikmati hidangan mereka. Dan kini, Esok kan cuti. Ain! Apa yang Ain nak risaukan? takkan lah coursemate aku pernah minat dia kan? Diorang pun dah tau aku clash.