W sobotę dzielnicowi z Koła zatrzymali na gorącym uczynku 38 latka, który kradł aluminiowe elementy od samochodów. Mężczyzna wpadł kiedy przerzucał przez płot skradzione przedmioty.
Informację o tym, że ktoś buszuje za ogrodzeniem prywatnej posesji w Borysławicach Kościelnych dyżurny jednostki przyjął kilkanaście minut po godz. 16.00 od właściciela terenu, który mieszka w Kole, on z kolei wiedzę tę miał od czujnego sąsiada. Na miejsce natychmiast skierowani zostali dzielnicowi. Kiedy po kilkunastu minutach dotarli do wskazanego miejsca zauważyli mężczyznę, przerzucającego przez płot różne przedmioty.
Widok policjantów był dla niego takim zaskoczeniem, że nawet nie próbował uciekać. Mężczyzna zdążył już wyrzucić za ogrodzenie zbiornik paliwowy od ciężarówki oraz elementy aluminiowych osłon od naczepy, reszta przedmiotów leżała przygotowana wzdłuż płotu. Wartość mienia, które chciał zabrać wstępnie oszacowano na 1 tys. zł. wszystkie rzeczy oddano właścicielowi.
Zatrzymany 38 latek, mieszaka w jednej z pobliskich miejscowości, wcześniej był już notowany przez kolską jednostkę. Skradzione aluminium chciał spieniężyć w skupie. W chwili ujęcia był nietrzeźwy miał w organizmie blisko 2 promile. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, złożył wyjaśnienia i został zwolniony. Teraz czeka go jeszcze wizyta w sądzie, za kradzież grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
10.2℃
