Janusz Kapusta promował swoją książkę

Autor powiedział,że rysunki Jego i myśli są tak mądre jak mądrzy są Jego czytelnicy i odbiorcy. No to teraz kto się przyzna,że mu się to w ogóle nie podobało? Kilku takich było.Ale głośno nie powiedzieli ino poszemrali. Jak zapytałam dlaczego to się pośmiali. Nie chcą wyjść na tych głupszych. \" wszyscy tu spijają każde słowo z Jego ust a ja bym miał krytykować? Powiedzą ,ze właśnie to ja ten głupszy jestem a Oni mądrzy\"Tyle na temat. Osobiście uważam,że książka fajna,może być prezentem. A nawet taki prezent bym chciała dostać. Ale wiem,ze nie dostanę. Trudno. Kasy sama nie mam na zakup.Ale czy wielka rewelacja? To już musi każdy sam osądzić. Spotkanie samo w sobie ciekawe. Pan Janusz wyjaśniał co go łączy tak naprawdę z naszym miastem Kołem. Rodzina. Osobiście w Kole gdyby nie rodzina toby nigdy nie był. Urodzony za Dąbiem , szkoły w Dąbiu i gdzieś indziej. No ale my jako powiat jesteśmy dumni z takiego obywatela. I tego się trzymajmy. Może to dlatego odkryta przez Niego figura zdobi plac właśnie tam. Przed starostwem.