Kilkudziesięciu strażaków z Turku, Konina i Poznania prowadzi w sobotę 9 sierpnia działania na terenie zbiornika wodnego w Russocicach, w powiecie tureckim. W wodzie znaleziono samochód osobowy, którym mogło podróżować zaginione małżeństwo z okolic Turku.
W sobotnie popołudnie służby ratunkowe zostały wezwane na teren zbiornika, powstałego po dawnej odkrywce węgla brunatnego w Russocicach. Zgłoszenie dotyczyło pojazdu, który miał wjechać do wody ze skarpy.
Strażacy zlokalizowali samochód na głębokości około 5 metrów, w odległości 10 metrów od linii brzegowej. Początkowo szacowano, że znajduje się on głębiej, jednak po dokładniejszych pomiarach ustalono faktyczne położenie pojazdu.
Na miejscu pracują strażacy z jednostek w Turku, Koninie i Poznaniu, w tym nurkowie specjalizujący się w działaniach podwodnych. Służby zabezpieczają teren i przygotowują się do podjęcia samochodu z dna zbiornika.
Nie wiadomo też, czy w środku znajdują się osoby poszkodowane.
Według nieoficjalnych informacji, samochód może należeć do małżeństwa w wieku 77 i 75 lat, które tego dnia miało wyjechać do sanatorium. Bliscy nie mogli nawiązać kontaktu z seniorami, co skłoniło rodzinę do zgłoszenia zaginięcia.
W trakcie prowadzonych poszukiwań ustalono, że pojazd, którym mieli podróżować, znajduje się w zbiorniku wodnym w Russocicach.
Działania ratowników mają na celu wydobycie samochodu na powierzchnię oraz sprawdzenie jego wnętrza. Służby zapowiadają, że więcej informacji zostanie podanych po zakończeniu akcji i potwierdzeniu ustaleń.
Nurkowie, którzy zeszli pod wodę potwierdzili obecność dwóch ciał w samochodzie.