(1)
Zachmurzenie 16.8

Chrystus przeszedł ulicami Koła

Autor: 03 Czerwiec 2010 przeczytasz w ok. 2 min.
Chrystus przeszedł ulicami Koła
©
(1) | Czytano:
4,893 razy | przeczytasz w ok. 2 min.

W dniu dzisiejszym Kościół katolicki na całym świecie obchodzi Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, potocznie nazywaną Bożym Ciałem. W świętowanie włączyło się także nasze miasto. W procesji, która przeszła naszymi ulicami, wzięło udział kilka tysięcy kolan.

R E K L A M A
1
Czytano:
4,893 razy
Udostępnij
Główna uroczystość w Kole rozpoczęła się o godzinie 10.30 mszą świętą sprawowaną w kościele farnym Podwyższenia Krzyża Świętego, koncelebrowaną przez trzech kapłanów. W homilii ks. kanonik Józef Wronkiewicz omówił znaczenie sakramentu eucharystii dla człowieka wierzącego.

Bezpośrednio po mszy uformowała się procesja eucharystyczna, która przeszła przez cztery ołtarze do kościoła Matki Bożej Częstochowskiej, ulicami: Mickiewicza, Stary Rynek, Nowowarszawska, Sienkiewicza, Wojciechowskiego i Blizna. Przed Najświętszym Sakramentem, ukrytym w monstrancji, szły chorągwie asyst parafialnych, służba liturgiczna, duchowni i dzieci sypiące kwiatki. Procesji przewodniczyli kolejno: ks. kanonik Józef Wronkiewicz (proboszcz fary), o. Stanisław Górka (gwardian klasztoru bernardynów), ks. Piotr Pawlak (proboszcz parafii św. Bogumiła) i ks. prałat Janusz Ogrodowczyk (proboszcz parafii MBCz). Przy czterech ołtarzach, starannie wykonanych przez mieszkańców miasta, odśpiewywana była Ewangelia o eucharystii.
Uroczystość uświetniła swoją obecnością Miejska Orkiestra Dęta oraz chór farny „Lutnia”.

Na zakończenie, przy kościele Matki Bożej Częstochowskiej, krótką homilię wygłosił miejscowy proboszcz – ks. Janusz Ogrodowczyk. Przypomniał, że każdy z nas codziennie przeżywa swoją osobistą procesję. Rozpoczyna się ją znakiem krzyża i tak samo kończy. Także każdy dzień jest częścią procesji życia, w której uczestniczymy wypełniając obowiązki chrześcijanina. Kiedyś i ona się zakończy, gdy to nas ostatni raz odprowadzą w procesji, do grobu na cmentarzu.

Wiernym, których mimo niepewnej pogody (zachmurzone niebo), wraz z rodzinami zjawiło się kilka tysięcy, udzielono uroczystego błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem. Po indywidualnej modlitwie i zerwaniu tradycyjnej gałązki z drzewa brzozy, mieszkańcy udali się do swoich domów.

Zobacz zdjęcia R. Szurgota


Marcin Nowacki

Oceń artykuł

0%
0%
0%
0%
0%
0%
Oddanych głosów: 0
Komentarze (1)
dodając komentarz akceptujesz regulamin. Pamiętaj o wzajemnym szacunku! HejtSTOP
~Belenenżesz · 04 Czerwiec 2010
Ci to są dobrzy... Nawkładali im do bani i klękają na tej brudnej ulicy i biją się o zerwanie gałązek, ach... ciemnogród. Co ma wiara w coś ponad nami, do tej sekty?