Słonecznie 15
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?
REKLAMA

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

A ja nie rozumiem, co was wkurza w tym newsie. No przecież to nasz reprezentant, namaszczony przez Naczelnika Państwa, naszej kochanej małej ojczyzny, naszej ukochanej Partii, pierwszy rolnik powiatu kolskiego, przodownik pracy, na roli i w parlamencie w którym działa niestrudzenia na rzecz swoich krajan, aby okręg koniński rósł w siłę a ludziom żyło się dostatnio. No przecież w tej chlewni znajda pracę tysiące ludzi z naszego powiatu i zmniejszy się w Kole bezrobocie. A przy okazji Pan poseł wybuduje piękna dwupasmową drogę do swojej chlewni jak Pani Premier do swojego domu, żebyśmy mogli z pracy w tej chlewni wrócić do swoich domów, gdzie nasz żony i kochanki będą na nas czekać z zupą (byle nie za słoną) w rozgrzanym łożu, bo 500+ na ziemi nie leż! Czy nie dostrzegacie tej dobrej zmiany, nie widzicie, że wstajecie z kolan (pewnie większości z was kiedy to czytacie strzyka raz w jednym raz w drugim)? Nie dostrzegacie tego, że w pół roku Polska odbudowała się z ruin? Więc jak możecie w ogóle narzekać na new o tym, że nasz dobrodziej otworzył chlewnie. Jesteście nie dość, że bezczelni, to jeszcze niewdzięczni... A gdyby ktoś nie zrozumiał o czym piszę to proponuję zajrzeć do słownika i sprawdzić pojęcie \"sarkazm\". Cóż, moi drodzy, mamy takie newsy jakie w Dzienniku Telewizyjnym codziennie o 19.30, można by rzec, że mamy newsy na miarę naszych możliwości... Nasze lokalne media wzorują się na tych jedynych słusznych. Trzeba było na niego nie głosować, a nie teraz marudzić. Ruszyć swoje cztery litery, a nie siedzieć w domu i głosować na kogoś innego a nie na latyfundystę, który głosował za tym, żeby jego koledzy zza miedzy nie mogli sprzedać majątku rolnego i nie mogli dostać kredytu hipotecznego na budowę domu, bo banki nie chcą kredytów udzielać. Ale co go to obchodzi, w końcu ma nową chlewnię. Wiecie, ja też dziś zorganizowałem konkurs. Konkurs na najlepsze śniadanie. W szranki stanęło wielu znakomitych kucharzy (czyli ja). Niestety nie udało mi się wygrać, musiałem się zdyskwalifikować, za niekupienie pieczywa... PS. Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz! Ave Satan! I w ogóle całusy dla posłanki Pawłowicz ;)