Bezchmurnie 3
Prowadzisz firmę? Chcesz dotrzeć do lokalnych klientów?
REKLAMA

Zgłoś komentarz do usunięcia

Zgłoś komentarz do usunięcia

Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz

Przede wszystkim Wawrzyniak miał na imię Zygmunt, a nie Zbigniew i pochodził z Sompolna, gdzie spędził większość swego krótkiego życia. W Kole był trochę więcej niż pół roku i został tu rozstrzelany przez bezpieke i pochowany na cmentarzu. To wszystkie jego związki z Kołem. To poprzedni burmistrz robił wielką sprawę wokół osoby Wawrzyniaka - łącznie z ekshumacją i złożeniem do innego grobu oraz nadaniem stopnia oficerskiego, chociaż nie miał on nic wspólnego z wojskiem czy AK, która już przecież wtedy była rozwiązana. Wątpliwe czy całego tego rozgłosu chciałby też sam Wawrzyniak. Jedna z wielu młodych ofiar zbrodniczej władzy po 1945 r. I rzeczywiście nie porównujmy go z Czesławem Freudenreichem - ktoś powinien zwrócić na to uwagę premierowi.