Jeżeli uważasz, że poniższy komentarz powinien zostać usunięty, wypełnij formularz
Żeby nie być gołosłownym, to Kłodawa- tam już od paru lat jest nocna prohibicja i ludzie żyją. A i na orlenie jest spokojniej. Bo chyba mało kto pamięta co tam pijana młodzież wyprawiała, strach było zatankować. I skończą się też właśnie nocne wycieczki pijanej młodzieży za alko.