Ponad 2,5 promila alkoholu miała w organizmie sprawczyni wypadku drogowego jaki wydarzył się wczoraj w Przedczu. Kobiety, która kierowała oplem i uciekła z miejsca zdarzenia policjanci z Kłodawy szukali przez ponad 2 godziny. Najprawdopodobniej uciekła bo była pijana.
Do zdarzenia doszło około godziny 9.00 w Przedczu na ul. Kilińskiego. 56-letnia kobieta, idąca po jezdni z uwagi na prace remontowe prowadzone na chodniku została najechana przez osobowego opla. Zaraz po potrąceniu samochód bez zatrzymywania oddalił się z miejsca wypadku. Potrącona piesza z obrażeniami ciała została przewieziona do kolskiego szpitala.
Świadkowie widzieli, że za kierownicą opla siedziała kobieta, zapamiętano też częściowo numer rejestracyjny. Kłodawscy policjanci natychmiast przeprowadzili sprawdzenie i typowanie samochodów, okazało się, że auto pochodzi z okolic Włocławka. Po niespełna dwóch godzinach od zdarzenia funkcjonariusze zatrzymali 48 letnią kobietę mieszkankę Chodcza, w chwili zatrzymania miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu, teraz trzeźwieje w policyjnym areszcie. Na jej oplu zabezpieczono wyraźne ślady potwierdzające udział w wypadku.
Policjanci ustalili również, że kobieta w czerwcu br. na terenie województwa kujawsko –pomorskiego straciła prawo jazdy za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Teraz odpowie za spowodowanie wypadku, ucieczkę z miejsca zdarzenia, kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz bez uprawnień.
Kłodawscy policjanci dziękują świadkom za pomoc w wyjaśnieniu okoliczności tego zdarzenia. Uzyskane w ten sposób informacje pomogły w szybkim zatrzymaniu sprawczyni wypadku.
8.3℃
