G
Gośc
13 Sierpień 2020
Ech... Chyba wiekszość pojecia nie ma.
1.Można zrobić prostsze matury- efekt- wiekszość ma srednie wykształcenie, które nic nie znaczy. Lud krzyczy- Jaka zdolna młodzież, wszyscy zdali.
2.Można zrobić trudne egzaminy- efekt- Zdają nieliczni, najzdolniejsi, matura zyskuje na wartości. Lud krzyczy- nieuki i bez ambicji! tylu nie zdalo, za moich czasów to i tamto..
3.Egzaminy trudne ale nauczyciele nie dopuszczają tych, którzy by nie zdali. efekt- wysoka zdawlność, matura nabiera wartości. Lud krzyczy- Złe nauczyciele nie dopuścili 40% uczniów do matury, jak tak można!
I widzę ze wiekszość zachowuje sie tak samo jak nauczyciele. Wazne są tylko slupki, statystyki i procenty. A nie jakość matur. Im mniej zda tym lepiej. Wiekszość spoleczeństwa i tak pracuje w zawodach, gdzie nie wymaga sie wykształcenia średniego.
K
Krzysztof
15 Sierpień 2020
Pan (Pani) jest z Koła? Przepraszam za wścibstwo, ale Pani (Pana) wpis, to jak perła w gnoju.
