Polacy wyprowadzają się od rodziców 2 lata później niż przeciętny Europejczyk i niemal 10 lat później niż statystyczny Szwed - zwracają uwagę analitycy HRE Investments. W Polsce przeciętny wiek wyprowadzki od rodziców to prawie 29 lat.
W 2021 r. przeciętny Polak wyprowadzający się od rodziców robił to po 28 latach i 8 miesiącach od urodzenia - zauważył Oskar Sękowski z HRE Investments, powołując się na dane Eurostatu. "Tak słabego wyniku nie notowaliśmy w Polsce od 2003 r., kiedy europejski urząd statystyczny udostępnia dane dla naszego kraju" - wyjaśnił analityk. Dodał, przez następne lata notowano poprawę - np. w 2019 r. przeciętny wiek w momencie wyprowadzki od rodziców obniżył się do niewiele ponad 27 lat.
Według analizy HRE Investments sytuacja wyraźnie pogorsza się od 2020 r. "Winne mogą być temu gospodarcze skutki COVID-19. Epidemia przyniosła niepewność i poczucie braku stabilizacji, ale też na początku pogorszyła sytuację młodych na rynku pracy i zakręciła kurki z kredytami" - stwierdził Sękowski.
Zwrócił uwagę, że działania, które miały zachować zdolności wytwórcze gospodarki oraz przerwane łańcuchy dostaw przyczyniły się do wzrostu cen nieruchomości. Analityk nie wykluczył, że na wydłużenie czasu potrzebnego na podjęcie decyzji o opuszczeniu rodzinnego domu wpływ miało też rozpowszechnienie pracy zdalnej. Wiele osób, jak dodał, "ze względów czysto finansowych" decydować się mogło na dalsze mieszkanie z rodzicami.
Analityk ocenił, że młodym Polakom wyprowadzka od rodziców zajmuje stosunkowo dużo czasu. "Pod tym kątem zajmujemy 20 miejsce na 30 krajów przebadanych przez Eurostat. Przeciętny Europejczyk usamodzielnia się w wieku 26,5 lat. To o ponad 2 lata wcześniej niż w Polsce" - wskazał.