MKS Olimpia Koło żegna się z marzeniami o IV lidze po porażce w barażu

Olimpia Koło zakończyła sezon bez awansu

MKS Olimpia Koło nie zagra w przyszłym sezonie w IV lidze. W barażowym meczu rozegranym 28 czerwca na własnym stadionie, zespół z Koła przegrał z Kanią Gostyń 0:1. Spotkanie miało kluczowe znaczenie – zwycięzca tego pojedynku otrzymywał prawo gry na wyższym poziomie rozgrywek w sezonie 2025/2026.

Mecz rozpoczął się o godzinie 17:00. Na trybunach stadionu w Kole pojawiła się liczna grupa kibiców, którzy stworzyli efektowną oprawę i głośno wspierali zawodników gospodarzy przez całe spotkanie.

Decydujące spotkanie bez happy endu

Po wyrównanym i zaciętym spotkaniu to drużyna z Gostynia mogła cieszyć się z końcowego rezultatu. MKS Kania Gostyń wygrała 1:0 i to ona w nowym sezonie występować będzie w IV lidze. Zawodnicy Olimpii Koło, mimo walki do ostatniego gwizdka, musieli pogodzić się z porażką i pozostaniem w klasie okręgowej.

Wystąpienie trenera po meczu

Po zakończeniu spotkania głos zabrał trener drużyny seniorskiej MKS Olimpia Koło, Łukasz Kujawa. W swojej wypowiedzi podziękował kibicom za obecność oraz całosezonowe wsparcie, a także władzom miasta i zarządowi klubu za zaufanie.

– Drużyna wykonała dużą pracę. Choć nie udało się awansować, możemy być dumni z tego, co udało się osiągnąć w tym sezonie – podkreślił szkoleniowiec.

Trener wskazał również na dobrą współpracę w zespole oraz wzajemny szacunek między zawodnikami i sztabem, co jego zdaniem miało istotny wpływ na jakość gry i atmosferę w drużynie. Dodał, że zawodnicy seniorskiej Olimpii stali się autorytetem dla młodzieży trenującej w klubie.

Mocne wsparcie z trybun

W sobotnie popołudnie stadion w Kole był wypełniony kibicami, którzy wspierali swój zespół przez całe spotkanie. Klubowa oprawa oraz zaangażowanie fanów zostały zauważone zarówno przez trenerów, jak i zawodników. Wielu z nich nie kryło wzruszenia po końcowym gwizdku.

Trener Kujawa zaznaczył, że dla takiej frekwencji i dopingu warto poświęcać czas na treningi i pracę nad rozwojem zespołu.