30 czerwca br. na terenie powiatu kolskiego funkcjonariusze Policji zatrzymali skrajnie nieodpowiedzialnego 60-latka, który kierując jednostką pływającą wykorzystywaną do przewozu osób oraz pojazdów, wykonywał swoje obowiązki zawodowe znajdując się w stanie nietrzeźwości. Przeprowadzone badanie wykazało, że miał on w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu.
Należy podkreślić, że jednostki pływające wyposażone w silnik spalinowy lub elektryczny traktowane są przez przepisy prawa jako pojazdy mechaniczne. Oznacza to, że nietrzeźwe kierowanie nimi stanowi przestępstwo.
Tym samym mężczyzna naruszył przepisy art. 178a § 1 Kodeksu karnego, który stanowi, że kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
Na szczęście tym razem dzięki szybkiej reakcji świadków nie doszło do żadnej tragedii – ale mogło być zupełnie inaczej. Za popełniony czyn mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów (w tym jednostek pływających).
Alkohol i odpowiedzialność za innych to skrajnie niebezpieczne połączenie. Każda osoba, która wsiada za ster, kierownicę czy manetkę pojazdu, musi mieć świadomość, że odpowiada nie tylko za siebie, ale i za innych uczestników ruchu – także wodnego.