Z bardzo wstępnych i szczątkowych informacji jakie docierają do naszej redakcji wynika, że pożar, o którym wspominaliśmy niedawno to nie jedyne miejsce objęte pożarem!
W miejscowości Bartoszewice w gminie Chodów wciąż trwa akcja gaśnicza. Od około godziny 20:00 strażacy z kilku jednostek pracują przy pożarze, który objął około 500 balotów słomy. Ogień rozprzestrzenił się na otwartym terenie, z dala od zabudowań. Na miejscu działają m.in. PSP Koło oraz OSP z Kłodawy, Chodowa, Bowyczyn i Elizanowa. Sytuacja jest trudna, a działania mogą potrwać do rana.
Do kolejnego pożaru doszło późnym wieczorem w miejscowości Okoleniec, również na terenie powiatu kolskiego, w gminie Kłodawa. Strażacy z regionu zostali zadysponowani do gaszenia ognia, który objął około 1000 balotów słomy zgromadzonych na polu. Na miejscu trwają intensywne działania ratowniczo-gaśnicze. W akcji uczestniczy wiele zastępów PSP i OSP.
Równolegle podobne zdarzenie ma miejsce w sąsiednim województwie. W Suchodołach, w gminie Krośniewice w powiecie kutnowskim, strażacy walczą z pożarem około 800 balotów słomy. Ogień pojawił się na terenie niezabudowanym, co utrudnia działania i wydłuża czas akcji. W działaniach biorą udział jednostki z powiatu kutnowskiego.
Strażacy z powiatu kolskiego prowadzą jednocześnie dwie duże akcje gaśnicze. We wszystkich przypadkach ogień objął znaczne ilości sprasowanej słomy. Z uwagi na skalę pożarów i ich lokalizację, działania są wymagające i czasochłonne. Gaszenie balotów to proces, który wymaga rozgarnięcia i dokładnego przelania materiału wodą. Kluczowe jest również zabezpieczenie pogorzelisk przed ponownym zapłonem.