Choć nie można jeszcze mówić o pełnym wysypie grzybów, lasy powiatu kolskiego oferują wystarczająco dużo, by większość spacerów kończyła się pełnym koszykiem. Grzybiarze z regionu potwierdzają - grzyby są, choć trzeba się nieco postarać.
Na terenie powiatu kolskiego trwa sezon grzybowy. Mimo że nie odnotowano jeszcze masowego pojawu grzybów, wielu mieszkańców wraca z lasów z solidnymi zbiorami. W lasach spotkać można najczęściej borowiki szlachetne, podgrzybki brunatne, kurki oraz różne odmiany koźlarzy. Miłośnicy grzybobrania zaznaczają, że choć grzybów nie ma wszędzie, ich znalezienie nie wymaga wyjątkowego szczęścia.
Zapytany przez naszą redakcję znany w lokalnym środowisku internetowy grzybiarz Kuba Koralewski podkreśla, że sytuacja w lasach jest umiarkowana.
− Wysyp się nie zapowiada, jest OK, ale to nie jest to czego każdy chciałby w lesie. Nie ma grzybów w dużych ilościach, ale na pewno każdy jest w stanie trochę nazbierać − mówi.
To potwierdzają także publikacje w mediach społecznościowych. Internauci regularnie dzielą się zdjęciami swoich zbiorów z lasów w okolicach Koła, Dąbia, Grzegorzewa czy Chodowa.
Lasy Państwowe przygotowały pomocny przewodnik dla grzybiarzy, wskazując, jakie gatunki grzybów najczęściej współwystępują z konkretnymi gatunkami drzew. To ważna wskazówka, która może ułatwić poszukiwania.
Tego rodzaju zależności nie tylko pomagają grzybiarzom, ale mają również znaczenie dla zdrowia całego ekosystemu. Mikoryzy, czyli symbiozy między grzybami a korzeniami drzew, zwiększają odporność lasów na suszę i choroby.
Jednym z ciekawszych ostatnio znalezisk w regionie pochwaliło się Nadleśnictwo Koło. Leśnicy natrafili na borowika szlachetnego ważącego blisko pół kilograma. To potwierdza, że nawet jeśli ilościowo sezon nie imponuje, to można trafić na wyjątkowo dorodne okazy.
Przypominamy o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas zbierania grzybów. Do koszyka powinny trafiać wyłącznie te gatunki, co do których nie mamy żadnych wątpliwości. Zbieranie grzybów trujących lub podobnych do jadalnych może zakończyć się poważnym zatruciem. Warto korzystać z atlasów grzybów lub dedykowanych aplikacji, ale nie należy polegać wyłącznie na nich. W razie wątpliwości lepiej pozostawić grzyb w lesie.
Zachęcamy naszych czytelników do przesyłania zdjęć z tegorocznych grzybobrań. Ciekawe ujęcia, nietypowe znaleziska i pełne koszyki opublikujemy na naszym portalu. Pokażmy, co kryją lasy powiatu kolskiego tej jesieni.