Sobotni wieczór w powiecie kolskim mógł zakończyć się poważnym zagrożeniem na drodze, gdyby nie reakcja dwójki mieszkańców. Ich szybka decyzja i współpraca z policją pozwoliły zapobiec niebezpiecznej sytuacji, zanim doszło do tragedii.
W sobotni wieczór na ulicy Sienkiewicza w Kole para jadąca samochodem zwróciła uwagę na nietypowy sposób poruszania się pojazdu marki Opel. Auto poruszało się całą szerokością jezdni, co mogło świadczyć o tym, że kierowca znajduje się pod wpływem alkoholu.
Świadkowie nie zwlekali i natychmiast powiadomili służby. Jednocześnie postanowili nie tracić podejrzanego z oczu i ruszyli za nim.
Pojazd zatrzymał się dopiero w miejscowości Chojny, gdzie małżeństwo z powiatu kolskiego uniemożliwiło mężczyźnie oddalenie się z miejsca. Do czasu przyjazdu patrolu policyjnego para kontrolowała sytuację, nie pozwalając kierowcy na dalszą jazdę ani na ucieczkę pieszo.
Na miejscu funkcjonariusze z kolskiej drogówki przeprowadzili badanie stanu trzeźwości kierującego. Okazało się, że 36-letni mieszkaniec powiatu kolskiego miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.
Dodatkowo ustalono, że mężczyzna nie powinien w ogóle prowadzić pojazdu. Miesiąc wcześniej cofnięto mu uprawnienia w związku z wcześniejszym zatrzymaniem za jazdę w stanie nietrzeźwości.
W związku z obowiązującymi od 2024 roku przepisami, pojazd został zabezpieczony przez policję. W przypadkach, gdy kierowca ma powyżej 1,5 promila alkoholu, funkcjonariusze mogą zająć pojazd, którym się poruszał.
Mężczyźnie grozi do trzech lat pozbawienia wolności oraz co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci podkreślają, że dzięki odpowiedzialnej reakcji świadków udało się wyeliminować z ruchu osobę, która stwarzała realne zagrożenie na drodze.
Takie sytuacje pokazują, jak istotne jest reagowanie na niepokojące zachowania innych uczestników ruchu. Każdy przypadek, w którym istnieje podejrzenie, że kierowca może być pod wpływem alkoholu, powinien zostać zgłoszony odpowiednim służbom.
Pomimo prowadzonych kampanii informacyjnych i zaostrzenia kar, jazda pod wpływem alkoholu nadal jest poważnym problemem w Polsce.
Statystyki pokazują, że nietrzeźwi kierowcy są sprawcami wielu wypadków, często o tragicznych skutkach. Zdecydowana reakcja świadków może zapobiec tego typu zdarzeniom i uratować życie innych uczestników ruchu.
W przypadku tego konkretnego zdarzenia zatrzymany mężczyzna już wcześniej stracił prawo jazdy za jazdę po alkoholu. Mimo to ponownie wsiadł za kierownicę, mając w organizmie ponad trzy promile. W myśl obowiązujących przepisów, jego pojazd został przejęty przez policję. Świadkowie, którzy zdecydowali się działać, odegrali istotną rolę w ujęciu kierowcy. Dzięki ich reakcji udało się zapobiec potencjalnej tragedii na drodze.