LIST CZYTELNIKA: Jestem Kolanką z urodzenia

Oczywiście...młodzieży przydał by się jakiś park rozrywki...pytanie tylko czy będą umieli go uszanować. Czy przyzwyczajenia stania pod klatką i plucia w kratkę nie przeniosą się na skatepark, czy Ci co będą chcieli korzystać z parku zgodnie z jego przeznaczeniem nie będą musieli najpierw posprzątać petów i szkła z potłuczonych butelek...

Dariuszu, tradycyjnie już bardzo rzeczowo odniosłeś się do opisanych przez p. Olę problemów naszego miasta. PS: A tak chwytając za Cię za słówka: czy wypominanie nieporządku w domu podczas dyskusji o sprawach miasta nie jest Twoim zdaniem nieprzyjazne i nie było atakiem? Proszę Cię, czytaj to co piszesz, żebyś nadal sam sobie nie zaprzeczał.

Wielce szanowny xes.Z mojej wypowiedzi wyłowiłeś zaledwie dwa zdania i nieprzyjazny ton,którego w niej nie ma.Nikomu nie zabraniam wypowiedzi,tylko zwracam uwagę na pewną nierozłączność wizerunku prywatnego od publicznego.Dla autorki to też może mieć spore znaczenie.Zwracam uwagę na osoby z najbliższego otoczenia,które za plecami uprawiają negatywną formę reklamy.Ty zaś odczytujesz to jako atak z mojej strony.Mam wrażenie,że Twoje kompleksy są poważniejsze i powodują agresywny odbiór.Olę pamiętam jeszcze ze studiów i nie zamierzam jej atakować.Ten portal jest na tyle niszowy,zwłaszcza dla poznaniaków,że jak sądzę istotna dla Oli informacja,którą można nazwać ,,tajemnicą Poliszynela,, nie będzie dla Niej żenującym problemem.Oczywiście wolałbym to przekazać w inny sposób,ale pracuję poza Poznaniem i nie korzystam z komunikatorów typu facebook,twiter czy nk.To tyle.

A i jeszcze najważniejsze- nigdzie nie napisałam,że w Kole się nic nie dzieje - tu chyba P.Piotr chyba próbował czytać w myślach, no nie udało się:),

Radni i burmistrz spotkali się i dobrze, ale podobnych spotkań obserwujemy w polityce bardzo dużo- chodzi o realny efekt a nie zabieg PR 7? Bałagan w domu :)proszę o wybaczenie, ale tego komentować nie będę:) 8. W przypadku Pana Piotra to mam wrażenie, że przysłowie \"uderz w stół, a nożyce się odezwą\" jest dobre :) 9. Pozdrawiam bardzo serdecznie

Bardzo przepraszam, odpowiem krótko. Piszę z telefonu i mam bardzo kiepski zasięg.To moja 5 próba. 1. Cieszę się z dyskusji, bo miałam nadzieję pisząc ten list, że on ja wywoła. Dziękuję 2. To,że nie mieszkam w Kole to nie znaczy, iż nie mam prawa głosu. Mam prawo i z niego korzystam i korzystać będę. Choć może nie wszystkim się to podobać będzie. A zwłaszcza władzy 3. Stowarzyszenie, prowadzi monitoring w województwie, również w powiecie kolskim-zarzut Pana Piotra 4. Zdrowie i profilaktyka, no cóż, jako uczennica szkoły średniej pomagałam Mamie (wspolinicjatorce marszów życia i nadziei) w pierwszych rejestracyjnych na mamobus. - To znowu odp. Na zarzut P.Piotra 5. Tak to już jest, że o tym jak wydawane są pieniądze decyduje wola polityczna!!!!!a tej chyba w kierunku skatepark brakuje 6.To, że radni i burmistrz spotkali się z młodzieżą

Bardzo przepraszam, odpowiem krótko. Piszę z telefonu i mam bardzo kiepski zasięg.To moja 5 próba. 1. Cieszę się z dyskusji, bo miałam nadzieję pisząc ten list, że on ja wywoła. Dziękuję 2. To,że nie mieszkam w Kole to nie znaczy, iż nie mam prawa głosu. Mam prawo i z niego korzystam i korzystać będę. Choć może nie wszystkim się to podobać będzie. A zwłaszcza władzy 3. Stowarzyszenie, prowadzi monitoring w województwie, również w powiecie kolskim-zarzut Pana Piotra 4. Zdrowie i profilaktyka, no cóż, jako uczennica szkoły średniej pomagałam Mamie (wspolinicjatorce marszów życia i nadziei) w pierwszych rejestracyjnych na mamobus. - To znowu odp. Na zarzut P.Piotra 5. Tak to już jest, że o tym jak wydawane są pieniądze decyduje wola polityczna!!!!!a tej chyba w kierunku skatepark brakuje 6.To, że radni i burmistrz spotkali się z młodzieżą

Darku z Poznania, rzeczowość Twoich wywodów mnie poraziła. P. Ola opisała swoje przemyślenia na temat kolskiej rzeczywistości, a co zrobiłeś Ty? Wypomniałeś tej Pani porządek w domu i dobór znajomych, życie prywatne itp. Jak tak można? Co to ma wspólnego z tematem listu p. Oli??? Czyżby jakieś kompleksy, że przy temacie \"Koło\" wypominasz tej pani prywatne sprawy. Po drugie: dlaczego osobie takiej, jak p. Ola odbierasz prawo do wyrażenia własnego zdania na temat tego, co dzieje się w naszym mieście? To co, jak już ktoś wyjedzie, to nie ma prawa się odzywać i oceniać? Daj spokój Darku i spróbuj \"przewartościować\" swoje wypowiedzi, żeby miały związek z tematem, bo inaczej bełkot z tego wychodzi.

Jestem poznaniakiem od urodzenia i znam panią Olę od kilkunastu lat.Nie mam nic przeciwko inicjatywom i kreatywności.Pod warunkiem,że są konkretne i przemyślane,a ich autor dokładnie wie czego chce.Nie można pani Olu złapać kilku srok naraz i sprawnie nimi dyrygować,zwłaszcza na odległość.Od lat próbuje pani swoich sił na zbyt wielu moim zdaniem płaszczyznach.Podsunęła pani kolejny temat.Może to i dobrze,ale nie sądzę żeby to dało jakiś dobry początek do dalszych kroków.Nawet nie odnosi się pani do komentarzy,więc jaki ma to sens?Mieszkańcy pani miasta,którzy nie wyjechali z niego dużo lepiej znają swoje problemy i to oni muszą podjąć działanie.Na odległość nikt niczego nie osiągnie.To tylko namiastka działania i raczej pani próba zwrócenia uwagi na siebie.A jeśli tak nie jest,to proszę pojechać do Koła i stanąć na czele Komitetu Budowy Skate Parku.To będzie realne działanie i prawdziwa troska o mieszkańców pani rodzinnego miasta.Dlaczego zdecydowałem się odnieść do pani wypowiedzi?Bo od lat obserwuję pani działalność społeczną.Jest pani bardzo aktywna przyznaję,ale mam wrażenie,że dzieje się to kosztem pani najbliższych.W Poznaniu krąży taka anegdota o pani domu.Według niej jest pani tak bardzo zapracowana z mężem,że nie ma pani czasu nawet na symboliczny porządek we własnym domu.Nie chcę tu przytaczać wstydliwych szczegółów.Apeluję tylko o dobór znajomych,którzy porobili ukradkiem zdjęcia owego bałaganu.Takie materiały mogą kiedyś popsuć pani wysiłki.Wiele pani już osiągnęła w Poznaniu.Niektóre pani inicjatywy są bardzo potrzebne.Ale na wizerunek składa się wiele szczegółów,także tych z życia prywatnego.Proszę trochę zwolnić i spróbować przewartościować swoje życie.Bo nie sposób być w wielu miejscach naraz.

Rażą mnie błędy w liście, przed publikacją warto przejrzeć \"Słownik Poprawnej Polszczyzny\".

Myślę, że nastały takie czasy, kiedy bunt ludzi i ich \"wychodzenie na ulicę\" przynosi rezultaty i tym właśnie kierowali się młodzi ludzie przychodząc pod ratusz. Nie wiem czy to dobrze, czy źle, chyba ludzie zaczęli pokazywać na czym im zależy. Szkoda, że nie pokazują tego przy okazji wyborów :/ Co do samej istoty sprawy to miłe, że pani Ola nie mieszkając w Kole interesuje się naszymi sprawami :-) Czy naprawdę nie możnaby się postarać o środki na skate park z funduszy unijnych? Czy w Kole jest coś co działa dzięki tym funduszom?

Tu jest jedna klika w urzędach od 20 lat która o pozyskiwaniu funduszu unijnych i rozwoju tego miasta nie ma zielonego pojęcia i trwa w tym z dnia na dzień aż do emeryturki

Może nam jeszcze opowiesz Piotrze jak to pływałeś w tym basenie, albo jak tam jest w tym nowym przedszkolu. A najlepsze jest Twoje stwierdzenie \"to prawda, ale niezupełnie\".

Miasto Koło się nie rozwija a wręcz cofa w rozwoju,na tle innych i to jest FAKT

Popieram w całości to co napisała pani Ola, Koło za chwilę będzie poczekalnią na śmierć, bo nic innego nie będzie tylko emeryci, bez wnuków czy dzieci,które się nimi zaopiekują.

Piotrku, Ty gratulujesz tej pani zawiązku z rzeczywistością, więc ja Tobie też gratuluję tego samego skoro twierdzisz, że liczba mieszkańców się nie zmniejsza. Otóż sprawdź sobie w danych statystycznych, o ile TYSIĘCY mieszkańców zmniejszyła się liczba mieszkańców. To tyle, Piotrku.

Jak fajnie jest krytykowac anonimowo i na odleglosc. Nie ma nic latwiejszego, zas dla wszelkich frustratow - nic przyjemniejszego.

Jeszcze jedno - Pani Ola powołuje się na sytuację ze skateparkiem i to jest kolejny dwód na jej oderwanie od rzeczywistości. Przecież młodzież, która przyszła przed ratusz spotkała się z radnymi i burmistrzem - przedstawiła swoje racje i wysłuchała argumentów władz miasta. Czyli nikt nikogo nie lekceważył. Z budżetu miasta nie usunięto inwestycji \"Budowa skateparku na ul. Buczka\" - wciąż ona w nim się znajduje. Nie wiem czy Pani Ola wie, ale 1 lipca zacznie obowiązywać zupełnie nowy system odbioru odpadów komunalnych. 200 tys. na budowę skateparku, które i tak nie wystarczyłyby na wykonanie całej inwestycji, której kosztorys wynosi 470 tys. władze miasta postanowiły przenieść na wykonanie brakujących boksów na pojemniki z odpadami na terenie spółdzielni mieszkaniowych, aby sprostać wymaganiom jakie stawia nowy system odbioru odpadów od mieszkańców. Jeżeli Pani uważa, że w pierwszej kolejności nie zważając na okoliczności należałoby wybudować skatepark - który nikt tego nie kwestionuje jest potrzebny młodzieży - zresztą rada miejska i burmistrz zadbali w ub. r. o wykonanie dokumentacji skateparku i umieścili go jako inwestycję w budżecie miasta na 2013 r. - a dopiero potem wziąć się za działania niezbędne do odbioru odpadów to gratuluję Pani związku z rzeczywistością w jakiej żyją mieszkańcy naszego miasta. Nie ma też mowy o jakimś \"ściemnianiu\" - już na tym spotkaniu z młodzieżą w ratuszu, a nastepnego dnia na sesji rady miejskiej i radni i burmistrz zapewnili, że skatepark zostanie wykonany, tylko ze względu na środki finansowe (wracamy to tych 200 tys. które nie pokrywały całości kosztów, bo miasto spodziewało się dofinansowania z min. sportu lub urz. marszałk., które wycofały się z zapowiedzi pomocy finansowej) inwestycja będzie realizowana w etapach. I to jest cała prawda o skateparku bez niepotrzebnego ideologicznego zacietrzewienia.

Zastanawiam się czy Pani Ola skoro tak krytycznie ocenia kolską rzeczywistość podjęła chociażby próbę kontaktu z władzami miasta - radnymi czy burmistrzem, przekazania im swoich pomysłów, uwag, wypłynięcia na ich działania. Przecież nie jest ona zwykłym zjadaczem chleba, ale osobą wykształconą, posiadającą znajmości reprezentującą pewną organizację - więc jej możliwości są na pewno inne niż zwykłego mieszkańca - nawet jeśli jest ona byłym mieszkańcem jak sama zaznacza. Ciekawi mnie także, czy Pani Ola podjęła jakiekolwiek działania na rzecz naszego miasta i jego mieszkańców. Jak rozumiem reprezentuje ona organizację feministyczną - czy więc chociażby coś na rzecz poprawy stytuacji kolskich kobiet na rynku pracy lub jakieś badania profilaktyczne (mammografia, cytologia). Tymczasem tak krytykowane przez Panią władze miasta kolejny już rok realizują program bezpłatnych szczepień przeciwko HPV dla dziewczynek nie mówiąc już o mammografiach (w przyszłym tygodniu będą dwie 30. 04 i 4. 05) i innych bezpłatnych badaniach profilaktycznych dla mieszkańców. Krytykować jest bardzo łatwo ale zrobić coś to już trudniej. Głównym zarzutem Pani Oli jest to, że młodzież wyjeżdżająca na studia nie wraca do Koła - to prawda, chociaż niezupełnie. Sama Pani Ola jest tego przykładem - czy to wina władz miasta niech sama sobie na to odpowie. Czy władze jakiegokolwiek miasta w rodzaju Koła są w stanie zapewnić takie możliwości jakie oferują Poznań, Wrocław czy Warszawa - przecież nie i nigdy nie będą w stanie. Może Pani Ola określiłaby swoje oczekiwania - co musiałoby w Kole zaistnieć, aby ona sama - jak podejrzewam z rodziną zdecydowała się na powrót. Ponadto dziwnym trafem skoro tak wszyscy z Koła wyjeżdżają i nikt nie wraca to dlaczego liczba mieszkańców miasta się nie zmniejsza ? Po prostu na miejsce wyjeżdżających przybywają inni dla których Koło jest jednak atrakcyjnym miejscem - tak zawsze było, jest i będzie i żadne nawoływania o powrót tych którzy wyjechali tego nie zmienią - takie po prostu jest życie. Na koniec prosiłbym Panią Olę, aby nie obrażała mieszkańców naszego miasta - nawet jeżeli je opuściła i uważa, że ma prawo nas pouczać bo działa w pewnym środowisku, wyznaje określoną \"postępową\" ideologię i mieszka w dużym mieście wojewódzkim. Naprawdę Pani Olu w Kole nie brakuje ludzi oddanych sprawom miasta, pracowitych i chcących żeby się ono rozwijało i niech Pani ich nie obraża, bo to jest najłatwiej robić. Wydaje mi się, że Pani Ola ma blade pojęcie o rzeczywistych problemach i osiągnięciach naszego miasta. Według niej nic się nie dzieje, zastój, marazm i beznadzieja. Nie cofając się za daleko w przeszłość przypomnę jej pewne fakty tylko z ostatnich miesięcy: kolskie firmy rozbudowują się tworząc nowe miejsca pracy (WoodMIzer, Wipasz), zmodernizowano kolski dworzec PKP za kwotę 5 mln zł, miasto buduje nowe przedszkole, przystąpiono do realizacji obwodnicy miasta od strony północnej, która ułatwi transport do firm zlokalizowanych w tej części miasta. O budowie krytej pływalni już nie wspomnę. Jest w Kole bardzo wiele problemów: brak mieszkań dla ubogich rodzin, przede wszystkim wciąż za mało miejsc pracy, ale jestem pewien, że osoby pokroju Pani Oli i jej podobnych nam tych problemów nie rozwiążą -nawet nimi się nie zainteresują - oni żyją w innym świecie - mają do tego prawo, ale nie muszą nas nawracać na swoje poglądy. Jak sami nie będziemy tworzyć swojego miasta, to żadne wirtualne koncepcje podsuwane przez ludzi oderwanych od rzeczywistości nam nie pomogą.

feminizm kończy się jak trzeba wnieść kanapę na 3 piętro :)

Feminizm to nie jest jakieś zło :)

Trudno zatrzymać młodych choćby nauczycieli w Kole.Nie mają żadnych szans na pracę w szkołach, przedszkolach bo jak jest wolny etat to rozpisuje się nadgodziny pracującym nauczycielą większości dyplomowanym czyli bardzo drogich a młodych się nie przyjmuje do pracy.Czy pan Burmistrz wie o takich decyzjach pani naczelnik Wydziału Oświaty,ktp za to odpowiada.

tak sobie myślę, że jak na feministkę to ta Pani ma dużo racji!

Pamietajcie W MŁODOŚCI SIŁA !!!

Dlatego w najbliższych wyborach Młodzież może podziękować \"swoim\" przedstawicielom w radzie Miasta. Mówię oczywiście o osobach pełnoletnich.Nie bójmy się udziału w zyciu Naszego miasta, tak naprawde to My decydujemy podczas wyborów jak będzie sie Nam zyło.Bierzmy czynny udział we wszystkich inicjatywach lokalnych, w wyborach a wspólnie uda Nam się poprawić życie w Kole. Młodzież często \"olewa\" wybory a później lamentuje jak sie tu źle zyje. Pamietajcie

Feministka a gada zupełnie do rzeczy! Toż to nie do pomyślenia!

..a dobrze gada!

ZGADZAM SIĘ niedługo wszyscy stąd uciekną bo to miasto się cofa nic się nie rozwija nikt nie myśli że cała młodzież która jedzie studiować już tu nie wraca:( wszyscy stąd uciekają.

Zgadzam się w 100 % ! :)