(1)|
Czytano: 4,431 razy |
przeczytasz w ok. 4 min.
Wielu dorosłych boi się owadów.Często powodem tych lęków są np. związane z nimi nieprzyjemne wspomnienia.U innych owady budzą negatywne skojarzenia z roznoszonymi przez nie chorobami czy alergicznymi reakcjami na ukąszenia.Owady są wszędzie i w dużych ilościach, a to niektórych naprawdę przeraża. Boimy się ich a może raczej brzydzimy się nimi . Lęki wynikają też często z uprzedzeń bądź niewiedzy. Dlatego aby przekonać się do owadów i polubić je, trzeba dobrze je poznać.
Przedszkolaki z PM 5 w Kole udowodniły, że są na to gotowe. Pomógł im w tym amator-hobbysta entomolog pan Robert Matusiak, który badaniom owadów poświęcił 25 lat życia. Spotkanie z nim zorganizowała nauczycielka pani Izabela Sochacka. Treści edukacyjne związane z kształtowaniem pozytywnego stosunku do przyrody znajdują odniesienie do programu i Podstawy Wychowania Przedszkolnego. Poznając bliżej część natury jaka stanowią owady dzieci uczą się lepiej je chronić.
Wizyta pana Roberta w PM 5 zaplanowana była w ramach cyklu "Miły gość w przedszkolu". W spotkaniu uczestniczyły sześciolatki z grupy pani Izy oraz grupa 5 i 4 latków prowadzona przez panią Dorotę Pawlak. W czasie prezentacji dzieci poznały okazy owadów z prywatnej kolekcji pana Roberta Matusiaka. Opowiadając dzieciom o swoim hobby pan Robert pokazał im egzemplarze, których wiele zebrał na terenie naszego kraju. W udostępnionym zbiorze były także i takie , które udało mu się zdobyć drogą wymiany z innymi entomologami np. z Japonii. Opowieści o życiu owadów przedszkolaki słuchały zafascynowane, szczególnie że pan Robert szybko nawiązał z dziećmi bardzo dobry kontakt. Starszaki dowiedziały się też, że pan Robert bez podstawowego oprzyrządowania entomologicznego nie wychodzi w zasadzie z domu. W kieszeni zawsze ma fiolkę na okazy. Jak sam mówi , ciekawe czy rzadkie egzemplarze można znaleźć wszędzie. Każde miejsce może być dobre np. brzeg sadzawki, pole, łąka, , plaża, sad. Owadów można szukać na drzewach i pod ich korą, na kwiatach , w ziemi, w wodzie czy pod polnym kamieniem. Czasami entomolodzy łapią owady w specjalne pułapki, kiedy indziej obserwują je tylko w przelocie. Ponadto pan Robert uświadomił też starszakom , jak bardzo jedne gatunki zależą od drugich, jak potrzebne są one w łączącym żywe istoty łańcuchu pokarmowym.
Po prezentacji okazów preparowanych przyszedł czas by doświadczyć kontaktu z żywymi owadami. Przedszkolaki mogły dotknąć np. karaczanów madagaskarskich , patyczaków czy larw muchy. Wielu dzieciom udało się pokonać swoje lęki i uprzedzenia, inne wolały zachować dystans. Wszystkie jednak z wyrazem fascynacji na twarzy przyglądała się niezwykłym przedstawicielom owadziej rodziny. Zachęcone przez pana Roberta zobowiązały się też , że podejmą opiekę nad przekazanymi na rzecz grupy straszykami filipińskimi. Karmić je będą liśćmi dzikiej róży, maliny, jeżyny, dębu a zimą liśćmi bluszczu.
Dopełnieniem wspaniałej lekcji poznawania przyrody były działania praktyczne w terenie. Pan Robert Matusiak zaproponował dzieciom zabawę badawczą. Podzielił przedszkolaków na mniejsze grupy i zaopatrzył liderów każdej z nich w specjalne fiolki. Potem wszystkie dzieci wyszły do przedszkolnego ogrodu, gdzie z zapałem przystąpiły do poszukiwań i zbierania owadów . Mogły je później z bliska obserwować przez lupę, porównywać ich wielkość, kolory, szczegóły budowy. Przedszkolaki spontanicznie poszerzyły swoje badania o zbieranie ślimaków, bo tych przedszkolnym ogrodzie było mnóstwo. Po zakończonych obserwacjach wszystkie żywe owady i ślimaki zostały wypuszczone na wolność
Żal było przedszkolakom rozstawać się z niezwykłym gościem, który mógłby o owadach opowiadać bez końca, jak na prawdziwego pasjonata przystało. Wiedza pana Roberta jest bowiem rozległa. Jest on m.in. autorem referatów publikowanych w specjalistycznych czasopismach. Informacje z prowadzonych często na przestrzeni wielu lat obserwacji pan Robert udostępnia np. na łamach Kwartalnika Entomologicznego wydawanego przez Polskie Towarzystwo Entomologiczne w Poznaniu. Informacje takie ze względu na węższy zakres prowadzonych badań i określoną specjalizację, wykorzystują poźniej placówki badawcze do profesjonalnych badań naukowych.
Warto jeszcze dodać, że Pan Robert Matusiak , który prywatnie jest tatą uczęszczającego do PM w 5 sześcioletniego Kacpra ,na pamiątkę wizyty w przedszkolu podarował dzieciom pająka ptasznika. Uspokajamy jednak wszystkich, że ten okaz to tylko wypreparowany eksponat kolekcjonerski. Stanie się on z pewnością jednym z ważniejszych okazów w kąciku przyrody. Może po tak fascynującej lekcji młodzi miłośnicy przyrody z większym spokojem reagować będą na owady, dostrzegać ich znaczenie w przyrodzie i chronić .
Za poświęcony czas i cenna naukę panu Robertowi Matusiakowi pięknie dziękujemy w imieniu dzieci, nauczycielek oraz dyrekcji PM 5 pani Agnieszki Kozajda życząc jeszcze wielu nowych odkryć w dziedzinie badań nad owadami.