TTV realizuje program w Kole

Dokladnie zgadzam sie z powyzszymi wypowiedziami Aneta jesli nie zmieni swojego postępowania to salon ipadnie. Przede wszystkim inne podejście do pracownikow. I pilnowanie interesu jak i terminow. Bylo tez tak ze Aneta umowila sie z klijentka i nie przyjechała na czas ... to jest wręcz karygodne... juz nie wspominając o tych w/w pieniadzach. Zamiast rozwijac zaklad i zarobione pieniądze rozmnażac w salonie to tozwijala ale inne rzeczy .... Metamorfozę powinna przejść sama szefowa tego salonu... bo nawet ten program nie pokazal calej prawdy...

Wezcie sie lidzie odpiiiii.. cie od tego zakladu i szefowej i prsktykantek .. jezeli konus sie nie podoba to niech tam nie chodzi i niech nikomu tylka noe obrabia . Zachowujecie sie jak zacofani podejrzewam ze bie wiecie w ogole na czym polega prowadzenie firmy i co ma na caly ten program ... zawisv i zazdrosc przez Was przemawia .brawa dla Pani Anety i Karoliny i Marzeny za to ze udzwignely ciezar tremy kamer i plucia na nich takich ludzo jak Wy. Pozdr

zapytac wypadało by praktykantki które maja lub miały tam praktyki czy sa zadowolone ..... ludzie wy myślicie ze tylko u P.Anety dzieja sie takie cuda w salonie nie tylko bo niektóre szefowe biorą pracowników - praktykantów w czasie pracy do sprzątania własnych domów , lub biorą pieniądze za przyjęcie na praktyke i to jest normalne nikt nie widzi własnego tyłka tylko potrafi krytykować zastanówcie sie czy w innych salonach nie ma takich problemów bo nagle znaleźliście sobie kozła ofiarnego a jak przychodzi do egzaminu na fryzjera to połowa tzw. \"szefów\" nie wie jak co ma być żal

jak czytam te wredne komentarze to włos się jeży na głowie.... ktoś kto zna Anetę nie napisałby takich głupot gratuluje odwagi i życzę powodzenia!

dziewczyny miejmy nadzieje że wam to pomoże,a ludzie nie będą się z was śmiać,brawo za odwage i do roboty

A następną rzeczą jest wygląd pracowników schludny miłe przyjęcie klienta. Klient musi czuć że jest najważniejszy i będzie z pewnością dobrze obsłużony, no ale wchodząc do salony fryzjerskiego ,,Claudia,, nie da się tego odczuć. Pracownik swoją osobą musi budzić zaufanie w śród klientów no i oczywiście szefowa przede wszystkim.

Moi drodzy po pierwsze w tym zakładzie brak jest dyscypliny, szefowa nie pilnuje interesu dziewczyny robią co chcą praktykantki zamiast się uczyć siedzą na zapleczu śmiechy chichy piją kawkę. Te kobiety które tam pracują potrafią obcinać ale max średnią wieku 60 lat i innych klientów niestety ale tam niema. Do póty do puki szefowa nie będzie na co dzień w zakładzie i nie będzie uczyła praktykantek z tego zakłady nie wyniosą nic prócz lenistwa, przykre ale prawdziwe. Oczywiście ja rozumiem że dziewczyną tzn. praktykantką początkowo może się nie podobać to że muszą zamiatać itd. ale od czegoś trzeba zacząć a zachęcić powinna ich do tego szefowa nie krzykiem nie nerwowo bo to nic nie da. Dobry pracownik to pracownik który idzie z biegiem czasu który będzie zadowolony ze swojej pracy i będzie do niej chętnie przychodzić, natomiast dobry szef to taki który organizuje im pewne szkolenia ćwiczy nowe uczesania jest na bieżąco. I co najważniejsze dokładność w tym co się robi dokładność i jeszcze raz dokładność. Następna rzecz to ceny, co to za jakieś konsultowanie pracownic z szefową czy między sobą ile mam ją skasować moi drodzy tak się nie robi jeżeli ma się jakiś cennik to musi on obowiązywać a nie może od niej to wezmę 70 chyba będzie dobrze. I powtarzam jeżeli jest się szefową trzeba być na miejscu a nie. Ten program niczego nie załatwi w jeden czy dwa dni na to potrzeba czasu, przede wszystkim te pracownice potrzebują nowych szkoleń łącznie z szefową i ćwiczeń, a praktykantki nauki a nie siedzenia an zapleczu śmiechów w głoś albo stania pod ścianą i biegania po zakupy w trakcie pracy, jeżeli Pani Aneta tego nie zmieni przykro mi ale zakład prędzej czy później padnie, a co najważniejsze jeżeli ktoś zapyta te praktykantki które wyszły z pod ręki pani Anety gdzie sie uczyły zawodu będzie im wstyd i szefowej dlatego że nic je nie nauczyła.

No właśnie zgadzam sie udaje wielką dame. A z tego co widze klientów ma. Więc po co program jeżeli jest widocznie problem to może z szefową.? Bo pracownice i reszta dziewczyn są bardzo miłe i uprzejme. A ta cała szefowa widać że praktycznie nie ma jej w zakładzie. I to jest szefowa?! Jestem klientem i zauważyłem. Ale pani Anety szefową czy pracodawcą nazwać nie można... Szkoda mi tylko tych dziewczyn bo nie zasłużyły na strasy który na pewno był. I pośmiewisko które im zrobiła ta cała szefowa. Nie zdziwiłbym sie gdyby teraz została sama z tym zakładem.

Jaki związek ma traktowanie pracowników przez szefową do prosperowania firmy?

przyczyna złego prosperowania tego slonu jest sama właścicielka. nie umie rozmawiac z pracownikami jest osobą która mysli ze jest nawazniejsza tzw.\" wielka dama\" pozatym wszystkich ludzi traktuje sie tak samo a nie na przykladzie pani Anety. bogaty jest lepszy niz ten biedny. tak sie nie robi.