W weekend dwie osoby straciły prawo jazdy

bezsensownych przepisow nie przestrzegam bo mam mózg a testy przechodze spiewajaco :) Nigdy nie mów nigdy, znasz to? Są takie tereny zabudowane gdzie nie ma żywego ducha i co, mam sie wlec 50 bo zabudowany?

Oczywiście że są takie miejsca, np. dwupasmówka za Wrześnią... Ale NIGDY nie robi się tego w terenie zabudowanym. Jeśli przestrzegasz tylko tych ograniczeń, które ci się podobają, a resztę olewasz, to całym sercem popieram badania psychologiczne dla wszystkich kierowców, może uda się eliminować takich jak ty już na etapie kursów na prawo jazdy. Porządni obywatele tylko na tym skorzystają.

bzdury gadasz, są miejsca gdzie można jechać bezpiecznie 100 a są miejsca gdzie 50 to za dużo. W naszym kochanym kraju w wielu miejscach są bzduryne oznaczenia, zobacz za zachodnia granicą gdzie jest 50 gdzie 70 i gdzie koncza sie zwykle strefy zabudowania. Predkosc nie jest jedynym czynnikiem wypadkow a juz na pewno nie głownym. Jazda te przyslowiowe \"100 na godzine\" wcale nie musi byc brawurowa i najczesciej nie jest. Nagonka w tefałenie wypaliła co niektorym mózgi do cna do tego stopnia ze chcieliby dokonywac samosadow - to dopiero skur.synstwo szanowny panie!

Po prostu uwielbiam, jak ktoś gada o dobrych warunkach :) Pewnie dlatego najwięcej wypadków jest latem, od maja do września (polecam raporty na stronie Policji). A gadanie, że jak słoneczko świeci, można jechać 100 na ograniczeniu do 50, to zwykłe sk....syństwo. Nie można. Nigdy. A tych, którzy to robią należy od razu rozstrzeliwać, bo to pewien specyficzny typ ludzi, który przysporzył wielu rodzinom w tym kraju masy cierpień.

Na Poniatowskiego jest cała aleja tych, co mieli dobre warunki i nie byli piratami.

Przemku, ten człowiek ma prawo dochodzić swoich praw a błąd pomiarowy jest większy niż 1 km/h więc odebranie prawa jazdy dla kogoś kto przy dobrych warunkach jedzie 101 i jeszcze nazywanie go piratem... nadgorliwość gorsza od faszyzmu

Mając na uwadze domniemanie niewinności i to, że na prawidłowy wynik pomiaru składa się wiele czynników, które muszą być bezwzględnie spełnione sądzę, że gościu mógłby się skutecznie odwołać, aczkolwiek zajęłoby mu to dłużej niż poczekanie na oddanie prawka. Mimo wszystko dobrze, że mu zabrali.

@PKL, może jeszcze społeczeństwo powinno go przeprosić, przecież on nic nie zrobił, tylko jechał dwa razy za szybko. No jak tak można ciemiężyć obywateli, to jest skandal. To pewnie radar ma błąd pomiarowy 50 km/h, on jechał zgodnie z przepisami... W Poznaniu jest tor, czemu tam nie pokaże co potrafi? Na Track Day każdy może wjechać, wystarczy mieć kask i ważny przegląd. A najgorsi są tacy gamonie, co się jeszcze domagają \"poszanowania prawa\". Pedofila pod szkołą twojej córki też byś tak szanował? Porównanie na miejscu, bo taki idiota jadący 100 km/h w zabudowanym jest jeszcze większym zagrożeniem dla normalnych ludzi.

51 km/h zdecydowało. Naucz się czytać

Jestem zdołowany narodową \"krzywdą\". Chłop grzeje stówą w terenie zabudowanym, a ktoś jescze domaga się jego prawa błędu pomiarowego bo może jednak jechał +49 km/h...

O 51? Czyli 1km/h zdecydował o odebraniu uprawnień? A co z błędem pomiaru? Czy pomiar napewno został wykonany w prawidłowy sposób. A co do nowych przepisów to są one już zaskarżone do trybunału.