Kolska policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia do jakiego doszło wczoraj w godzinach południowych. Idący przez most na rzece Warcie 47 letni kolanin, w pewnym momencie zdjął odzież, wszedł na barierkę mostu i skoczył do rzeki. Pomimo prowadzonej akcji ratunkowej do chwili obecnej mężczyzny nie udało się odnaleźć.
W miejscu tragedii pojawili się funkcjonariusze policji oraz straż pożarna. Zastępy strażaków po przybyciu na miejsce zabezpieczyły teren prowadzenia działań. Następnie dowódca akcji przeprowadził rozmowę z funkcjonariuszami policji, którzy wskazali miejsce w którym desperat skoczył. Kolejne działania polegały na zwodowaniu łodzi i przystąpieniu do poszukiwań.
Na miejsce zdarzenia pojawiła się pięcioosobowa grupa płetwonurków z Konina. Po przybyciu zastępu SCRW z Konina ratownicy-płetwonurkowie przystąpili do przeszukiwania koryta rzeki Warty. Poszukiwanie prowadzone były od miejsca wskazanego przez policję jako miejsce, gdzie ostatni raz widziano w wodzie mężczyznę. Sprawdzono rzekę na odcinku ok 1km - niestety bez rezultatów. Działania ratowników - płetwonurków polegały na sprawdzeniu dna rzeki natomiast ratownicy JRG Koło z łodzi przeszukiwali brzegi i zarośla rzeki.
Dziś policjanci i strażacy będą kontynuować poszukiwania. O końcowych rezultatach i prawdopodobnych przyczynach desperackiego zachowania mężczyzny poinformujemy wkrótce.