K
krzysiek
16 Marzec 2016
ludzie weźcie się w łepetyne puknijcie jakie samobójstwo kto wjechał do rzeki by sam i lezał z tyłu gdzieś masakra szukać złoczyńców i tak samo zatopić dziadostwo że to bozia nosi po tej świętej ziemii
Niestety sprawa zaginięcia mieszkańca gminy Grzegorzew powoli dobiega do końca, gdyż znika szansa na odnalezienie 66-latka żywego. Po ponownym przeszukaniu pojazdu pod wodą okazało się, że jednak wewnątrz znajdowało się ciało mężczyzny.