Olimpia nie wykorzystała karnego

Stało się jednak inaczej. Żadna z drużyn nie zdobyła bramki i musiała zadowolić się remisem 0:0. Bliżsi wygrania byli gospodarze, ale jak się nie wykorzystuje rzutu karnego trudno mówić o wygranej. W pierwszej połowie meczu gra była raczej wyrównana. Okazję do  prowadzenia mieli Kolanie, ale  zamiast strzelać w światło bramki posyłali piłkę „Panu Bogu w okno”. W 24 minucie obrońca gospodarzy Wiktor Małecki silnie strzelił, ale piłka musnęła tylko poprzeczkę i wyszła w pole.

W tej części gry obaj bramkarze wybronili po dwa silne strzały. W drugiej odsłonie na boisku dominowała już tylko Olimpia. W 65 minucie za faul w polu karnym sędzia dyktuje  jedenastkę dla Olimpii, ale niefortunnym strzelcem okazał się Mateusz Czajka, który posyła piłkę ponad poprzeczką. Szkoda... a zwycięstwo było tak blisko. Po meczu zadowoleni goście schodzą z boiska pełni optymizmu, zremisowali bowiem z liderem grupy.

„Drużyna Olimpii była zespołem przeważającym w tym spotkaniu, ale nie wykorzystała swoich sytuacji. Szkoda, że Mateusz Czajka nie strzelił jedenastki. Należy nadmienić, że sędzia nie stanął na wysokości zadania i nie odgwizdał dwóch karnych po zagraniu piłki ręką” – stwierdził trener Olimpii Tomasz Mikusik.

„Mój zespół przespał pierwsze 15 minut. Po przerwie drużyna robiła to co robić powinna. Spotkanie oceniam jako mecz walki. Wynik meczu sprawiedliwy” - powiedział trener Lichenia Jakub Koszela.

Skład gości: Marcin Wojciechowski, Eryk Wolimowski, Łukasz Kwieciński, Łukasz Łajdecki, Krzysztof Siedziecki, Szymon Adamczyk, Huber Janiak, Krystian Andrzejczak, Tomasz Guźniczak, Kamil Lenartowski, Marcin Kłos.

Skład Olimpii: - Bartosz Kordylewski, Wiktor Małecki, Piotr Rutkowski, Mateusz Czajka, Ariel Szczesiak, Paweł Powietrzyński, Mariusz Nieznalski, Adam Kozajda, Miłosz Powietrzyński, Bartosz Fret, Michał Rutkowski. Trener -Tomasz Mikusik, kierownik drużyny – Andrzej Rostkowski.

Sędziowali – jako główny – Michał Lebioda, asystent 1 – Grzegorz Łakomicki i asystent 2 – Szymon Woźniak.