Niedzielny wieczór w gminie Kramsk zakończył się interwencją służb ratunkowych. Zgłoszenie, które trafiło do dyżurnego policji, dotyczyło niepokojących śladów w rejonie jednej z posesji. Na miejscu natychmiast pojawił się patrol wraz z ratownikami.
Zgłaszającym był mężczyzna, który nie mógł odnaleźć swojej żony oraz dwóch córek. To on zauważył ślady przy szambie, które wzbudziły jego największy niepokój i skłoniły do wezwania pomocy.
Po przybyciu funkcjonariusze rozpoczęli działania, które szybko doprowadziły do tragicznego odkrycia. Ze zbiornika wydobyto trzy osoby – 32-letnią kobietę i jej dwie córki w wieku 6 i 8 lat. Pomimo podjętej reanimacji, życia kobiety nie udało się uratować. Dziewczynki przewieziono do szpitala, jednak lekarze także stwierdzili ich zgon.
Pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Koninie prowadzone są obecnie czynności, które mają na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tej tragedii.